29 lutego 2020

Demografia w 2019 roku i przypomnienie prognozy GUS


Jaki to był rok w krajowej demografii? W tym roku nie będzie wykresów ze SpotData, bo serwis się skomercjalizował. Natomiast posłużę się wykresem urodzin i zgonów od Rafała Mundrego z Twittera. Dziennikarz na podstawie biuletynów GUS stworzył taki oto wykres:
Przez niemal cały rok liczba urodzeń spadała, zaś zgony raczej rosły, falując, końcówka roku wypadła tu dość łagodnie - być może pomogła łagodna zima. Wg wstępnego szacunku, w 2019 urodziło się 375 tys. dzieci, o 13 tys. mniej niż rok temu. Zmarło 410 tys. osób (nieco mniej niż w 2018: 414 tys.) W rezultacie przyrost naturalny był ujemny i wyniósł niemal -35 tys. osób. Porównywałem takie zmiany do wielkości miast w swoich wpisach - więc w tym roku ubył nam mniej więcej Malbork albo Świdnik. To i tak dobry wynik, obawiałem się wielkości ok. 10 tys. większej.

Impuls demograficzny z roku 2016 można oceniać na wykresie na jakieś dwa lata i kilkadziesiąt tysięcy dzieci. Wbrew sugestii na rysunku, to nie tylko wpływ 500+, ale i trend związany z odkładanymi ciążami, o którym pisał w swojej prognozie GUS. To zdecydowanie poniżej potrzeb i oczekiwań. W roku 2020 będziemy mogli ocenić skuteczność drugiej części programu - 500+ na pierwsze dziecko. Jaka szkoda, że dziś 500 zł znaczy mniej niż 4 lata temu...

Natomiast nie spodziewam się zmian w trendzie śmiertelności, która faluje do góry. Uważam, że w tym roku bilans demograficzny będzie znacznie gorszy, może nawet dwukrotnie. Skalę katastrofy, jaką jest niż, możemy powoli obserwować u wschodnich sąsiadów, ale i w krajach postkomunistycznych jak Rumunia, Mołdawia, Litwa, Bułgaria. Przytoczę kilka liczb na ten temat.

Rosja odnotowała w 2019 r. 1,48 mln urodzeń i 1,80 mln zgonów. To daje ubytek naturalny 316 tys. osób, a demografia z przerwami kurczy się od 1991 i kurczyłaby się jeszcze szybciej, gdyby nie aneksja Krymu. Problemy społeczne i gospodarcze zbierają tu żniwo.

Ukraina w tym samym czasie zarejestrowała niemal 309 tys. urodzeń i 581 tys. zgonów - ubytek 272 tys. osób. Na Ukrainie mieszka ok. 37,3 mln osób, to o 11 mln mniej niż 20 lat temu i to 29 lat spadku. Ukraina kurczy się demograficznie poniżej poziomów Polski!

Białoruś: 87,9 tys. urodzeń i 120,9 tys. zgonów. Ubytek naturalny wyniósł 33 tys., ta liczba może nie robi wrażenia - ale Białoruś jest demograficznie około 4 razy mniejsza od Polski. Razem trzy sąsiednie kraje straciły 621 tys. mieszkańców w rok! Oczywiście dane te nie obejmują migracji. Przez szereg lat Rosja potrafiła przyciągać migrantów z innych republik, jednak wydaje się, że ten mechanizm zaczyna zawodzić, a nawet zmienia się trend.

Przez 30 lat demografia Litwy spadła około 25% (z 3,7 mln do 2,8 mln). W Mołdawii ubytek trudno sprecyzować ze względu na zmianę sposobu kalkulacji demografii, mierzy się ona z olbrzymim problemem migracji tymczasowej i podąża drogą Litwy (3.6 mln ->2.7 mln).

W tym miejscu przypomnę fragment z prognozy GUS dla Polski:

Krótko mówiąc - dobrze już było. Tym bardziej, że prognoza GUS była zbyt łagodna i nie przewidywała obecnie 400 tys. zgonów. Niedoszacowanie. "Saldo" na rysunku niżej to jak się domyślam saldo migracji. Ratują nas imigranci, stąd przyrost rzeczywisty wypada lepiej niż naturalny. Tu rząd ma pole do popisu.
Popatrzcie na prognozę niżej - dotąd ubywało pracowników. Wkrótce ubędzie i klientów. Szczególnie młodszych, choć jeśli brać pod uwagę niedoszacowanie zgonów - to po prostu wszystkich, i to szybciej, niż prognozowano.

I jeszcze jedna prognoza, spoza GUS, ale zbieżna:

21 lutego 2020

Fundusze inwestycyjne, styczeń 2020

Dane z minionego miesiąca

Zmiany aktywów uporządkowane kwotowo w funduszach otwartych - na podstawie biznes.pap.pl.
Poprzedni miesiąc TUTAJ

Największe wzrosty:

1. NN Krótkoterminowych Obligacji 300.24 MLN PLN 11.98%
2. Santander Prestiż Obligacji Korporacyjnych 208.27 MLN PLN 4.79%
3. Generali Korona Dochodowy 166.89 MLN PLN 2.58%
4. Aviva Investors Dłużny 136.81 MLN PLN 6.02%
5. Santander Obligacji Korporacyjnych 116.08 MLN PLN 4.1%
6. Pekao Konserwatywny Plus 113.34 MLN PLN 4.57%
7. inPZU Inwestycji Ostrożnych 104.08 MLN PLN 163.23%
8. BGŻ BNP Paribas Konserwatywnego Oszczędzania 87.14 MLN PLN 5.42%
9. Investor Zabezpieczenia Emerytalnego 85.71 MLN PLN 8.17%
10. PZU Papierów Dłużnych POLONEZ 84.38 MLN PLN 3.91%

W tym miesiącu mamy nowego lidera, a w TOP10 nie brakuje funduszy z dobrymi wynikami - czyżby klienci doznali oświecenia? Na kolejnych pozycjach m.in. Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych czy PZU Oszczędnościowy. Co więcej, powyższa lista w dużej mierze pokrywa się z listą rekordowych wpłat do funduszy. Szukamy zysków w obligacjach korpo, szeroko rozumianym długu - tam gdzie widać jakieś wzrosty. Inna sprawa, że fundusze często tak silne wzrosty odchorowują.

Największe spadki:

1. PKO Obligacji Długoterminowych -146.13 MLN PLN -3.15%
2. Aviva Investors Akcyjny -137.16 MLN PLN -3.65%
3. PKO Obligacji Skarbowych -100.27 MLN PLN -1.04%
4. Santander Prestiż Obligacji Skarbowych -59.01 MLN PLN -6.7%
5. NN FIO Indeks Odpowiedzialnego Inwestowania -56.68 MLN PLN -3.76%
6. PKO Papierów Dłużnych Plus -53.67 MLN PLN -1.72%
7. PKO Obligacji Skarbowych Plus - sfio -52.6 MLN PLN -10.95%
8. inPZU Obligacje Polskie -50.36 MLN PLN -18.49%
9. inPZU Akcje Polskie -46.94 MLN PLN -39.35%
10. PKO Akcji Plus -46.54 MLN PLN -5.9%

Po stronie spadków aż 5 !!! funduszy PKO i dwa inPZU. Tego inPZU, który był reklamowany przez blogerów jako rewolucyjne rozwiązanie i killer kosztów, mający pobić inne TFI. A tu ucieczka z funduszy: kilkanaście i kilkadziesiąt procent. Co poszło nie tak? wyniki nie są przekonujące, ale mam też przeczucie, że klientów internetowych ściągniętych reklamą nie jest łatwo zatrzymać. A to tworzy dodatkową warstwę niepewności.

A skoro mowa o procentach - gdzie zmiany procentowe były najwyższe?

Procentowe wzrosty funduszy o aktywach>5 MLN w poprzednim miesiącu:
1. PKO Emerytura 2035 13.14 MLN PLN 245.96%
2. PKO Emerytura 2040 14.04 MLN PLN 228.8%
3. PKO Emerytura 2045 12.35 MLN PLN 228.11%
4. inPZU Goldman Sachs ActiveBeta Akcje Amerykańskich Dużych Spółek 10.42 MLN PLN 202.2%
5. inPZU Goldman Sachs ActiveBeta Akcje Rynków Wschodzących 9.52 MLN PLN 180.57%
6. inPZU Inwestycji Ostrożnych 104.08 MLN PLN 163.23%
7. Esaliens Parasol FIO Subfundusz Małych i Średnich Spółek 12.91 MLN PLN 150.11%
8. QUERCUS short 29.55 MLN PLN 133.24%
9. inPZU Akcje CEEplus 9.9 MLN PLN 99.45%
10. Santander Prestiż Technologii i Innowacji 28.44 MLN PLN 65.33%

W inPZU rozkręcają nowe fundusze, potężnie przyrasta Inwetycji Ostrożnych, i chyba to środki PPK wpływają do funduszy PKO zdefiniowanej daty. Ktoś zagrał shorta na akcje, rosną zagraniczne fundusze Santandera. Na dalszych pozycjach moją uwagę zwraca obecność SKARBIEC-MAŁYCH I ŚREDNICH SPÓŁEK 37.48 MLN PLN, 28.03% - ten fundusz miał wyjątkowo udany miesiąc.

Procentowe spadki funduszy o aktywach>5 MLN w poprzednim miesiącu:
1. AMUNDI INDEKS WIG 20 -10.87 MLN PLN -69.78%
2. inPZU Akcje Polskie -46.94 MLN PLN -39.35%
3. Novo FIO (Akcji) -24.2 MLN PLN -30.11%
4. inPZU Akcje Rynków Rozwiniętych -34.01 MLN PLN -27.37%
5. QUERCUS lev -35.15 MLN PLN -25.28%
6. Allianz Obligacji Zmiennokuponowych -3.86 MLN PLN -24.86%
7. Aviva Investors Europejskich Akcji -4.58 MLN PLN -24.38%
8. Investor Ameryka Łacińska -3.98 MLN PLN -23.3%
9. Allianz Surowców i Energii -1.97 MLN PLN -21.97%
10. Aviva Investors Globalnych Akcji -2.8 MLN PLN -21.97%

Jeszcze jeden fundusz inPZU z odwrotem klientów, ale w niełasce są też dwa fundusze Allianza i Avivy. Wyraźna ucieczka z rynków rozwiniętych i od surowców. Wszystko to daleko od podium, które zajmują 3 fundusze uniwersalne polskiej giełdy. Dalsze pozycje pokazują, że spadają aktywa Aviva Akcyjny, NN Akcji, no i w segmencie obligacji skarbowych, co widać było wyżej.

Najczęściej kupowane fundusze

W mBanku dobrze sprzedawały się: Nn Krótkoterminowych Obligacji, Investor Nowych Technologii, PZU PD Polonez, PKO Akcji Rynku Złota. Da ostatnie typy są w rankingu Bossafund, a oprócz tego fndusze Generali Dochodowy i Investor Zabezpieczenia Emerytalnego.

Aktualności

Licencję w poprzednich kwartałach stracił Saturn i Trigon TFI, a ostatnio Altus TFI - to pokłosie afery Getback. Na wyrok KNF czeka Noble Funds. Jakkolwiek nie byłem fanem pierwszej trójki, a Noble rzadko występował w moich zestawieniach, tak cicho liczę na to, że się wybroni - to fundusz, który urozmaica nasz rynek. Tym razem mam wyjątkowo mało ciekawych spostrzeżeń i wiadomości.
Przejdżmy do aktualnych wyników. Notowania z 2020-02-18.

Fundusze niskiego ryzyka zagranicznych aktywów

Wzloty w terminie 3M:

PZU Dłużny Rynków Wschodzących 6.3%
Allianz PIMCO Emerging Markets Bond (Allianz SFIO) 5.0%
Generali Obligacje: Globalne Rynki Wschodzące (SFIO) 4.9%
inPZU Obligacje Rynków Wschodzących (SFIO) 4.5%
Esaliens Makrostrategii Papierów Dłużnych (SFIO) 4.1%
Pekao Obligacji Dolarowych Plus 4.1%

Bardzo dobre wyniki funduszy zagranicznego długu, tu praktycznie nie ma przegranych. Najgorszym funduszem kategorii był Opera Avista-plus.pl z wynikiem -0.7%. Wyniki to zasługa głównie rynków wschodzących, umocnił się też dolar (na jak długo?).

Fundusze niskiego ryzyka polskich aktywów

Wzloty w terminie 3M:

PZU Papierów Dłużnych POLONEZ (PZU FIO Parasolowy) 2.2%
NN Krótkoterminowych Obligacji (NN FIO) 1.7%
GAMMA Obligacji Korporacyjnych (GAMMA FIO) 1.6%
Novo Konserwatywny Oszczędnościowy (Novo FIO) 1.5%
Novo Obligacji Przedsiębiorstw (Novo FIO) 1.5%

Polonez znowu rośnie, bo korzysta z rynków zagranicznych. Wzrosty w obligacjach korpo. Sytuacja w długu,w gruncie rzeczy, niewiele odbiega od tej z grudnia. A to też oznacza, że fundusze obligacji dzieli na te, które korzystają z różnego typu walorów od tych, które kurczowo trzymają się obligacji SP. Względnie miał wpadkę z powodu papierów dłużnych, jak BPS:

Upadki w terminie 3M:

SEJF FIO Strategii Dłużnych -7.6%
SEJF Papierów Dłużnych (SEJF FIO) -5.3%
BPS Dłużny (BPS SFIO) -4.3%
Open Finance Obligacji (Open Finance FIO) -1.4%
BPS Konserwatywny (BPS FIO) -1.1%
Open Finance Konserwatywny (Open Finance FIO) -1.0%
PKO Obligacji Rynku Polskiego (Parasolowy FIO) -0.8%
DB Fund Instrumentów Dłużnych (DB Funds FIO) -0.7%
Novo Papierów Dłużnych (Novo FIO) -0.5%
ALIOR Papierów Dłużnych (ALIOR SFIO) -0.4%

Pozostałe fundusze - wyniki 1M

Na obecnej sytuacji giełdowej korzystały fundusze małych spółek, ale ile to potrwa - nie wiem. Tym razem wyróżnienie dla funduszy Skarbca:

Wzloty w terminie 1M:

Skarbiec Spółek Wzrostowych (Skarbiec FIO) 11.67%
Skarbiec Małych i Średnich Spółek (Skarbiec FIO) 7.91%
Investor Nowych Technologii (Investor SFIO) 7.07%
AXA Selective Equity (AXA FIO) 6.6%
Esaliens Małych i Średnich Spółek (Esaliens Parasol FIO) 5.91%
MetLife Akcji Małych Spółek (Światowy SFIO) 5.85%
Caspar Globalny (Caspar Parasolowy FIO) 5.84%

Koronawirus spowodował istną panikę na rynku surowców z wyjątkiem złota. Wszelkie nadzieje na odbicie zostały zdominowane informacjami o sytuacji w Chinach. A ta, choć zdrowotnie zaczyna być pod kontrolą, to społecznie jest bardzo trudna. Ludzie boją się, wiele biznesów nie funkcjonuje normalnie, władze narzucają dodatkowe obowiązki kontroli zdrowia, powrót do pracy jest powolny. Traci transport, sprzedaż aut spada. Pogorszenie sytuacji przedsiębiorstw może przyczynić się do upadłości, a to sytuacja groźna dla chińskiego zadłużenia i banków. Najbiższy miesiac może rozstrygnąć tu, czy uda się wrócić do normalności; nadzieję daje też wiosna. Swoje dołożyła Japonia informacją o spadku PKB o 6%, mówi się o skraju recesji.

Upadki w terminie 1M:
Esaliens Globalnych Zasobów (Esaliens Parasol Zagraniczny SFIO) -9.02%
Rockbridge FIO Akcji Lewarowany -8.25%
QUERCUS lev (Parasolowy SFIO) -6.03%
NN (L) Japonia (NN SFIO) -5.7%
NN (L) Nowej Azji (NN SFIO) -5.47%
Esaliens Akcji Azjatyckich (Esaliens Parasol Zagraniczny SFIO) -5.44%
Rockbridge Rynków Surowcowych (Rockbridge FIO Parasolowy) -5.01%

Treści zawarte na tym blogu nie stanowią rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w biuletynie. Autor blogu nie świadczy doradztwa w związku z opisywanymi transakcjami ani nie udziela porad inwestycyjnych lub rekomendacji zawarcia transakcji, co oznacza, że udzielone informacje nie mają charakteru porady inwestycyjnej lub rekomendacji. Ostateczna decyzja zawarcia transakcji należy wyłącznie do Czytelnika. Autor nie występuje w roli pośrednika ani przedstawiciela. Przed zawarciem jakiejkolwiek z opisywanych na łamach bloga transakcji, każdy Czytelnik powinien, nie opierając się na informacjach publikowanych na łamach bloga, określić jej ryzyko, potencjalne korzyści oraz straty z nią związane, jak również charakterystykę, konsekwencje prawne, podatkowe i księgowe transakcji oraz konsekwencje zmieniających się czynników rynkowych.

15 lutego 2020

Jakie IKE wybrać?

Zanim odpowiem na tytułowe pytanie, może zastanawiacie się - czy warto mieć IKE?

IKE, czyli indywidualne konta emerytalne, są zwolnione z podatku od dochodów kapitałowych, który wynosi obecnie 19 procent. Aby zachować zwolnienie, nie można wypłacać pieniędzy przed ukończeniem 60 roku życia (55 la osób uprawnionych do wcześniejszej emerytury) oraz spełnieniu warunku: dokonywania wpłat na IKE co najmniej w 5 dowolnych latach kalendarzowych. Z IKE mogą skorzystać też emeryci, czy osoby przystępujące przed samą emeryturą, wystarczy, że ponad połowy wartości wpłat odbędzie się nie później, niż na 5 lat przed wypłatą. Np. wpłacam na IKE mając lat 60, czekam 5 lat - wypłacam w wieku 65 lat całość bez podatku.
Czyli IKE daje korzyści, o ile uzyskamy zyski kapitałowe i oszczędzamy dość długo z myślą o starości. Te zyski są kluczowe, dotyczą kilku rodzajów produktów finansowych.

Jakie produkty działają w ramach IKE?

Możliwe formy IKE to: depozyty bankowe, obligacje, rachunek maklerski, fundusze inwestycyjne jednego TFI, fundusze ubezpieczeniowe lub DFE (Dobrowolne Fundusze Emerytalne). ​

Dla kogo IKE nie jest dobrym rozwiązaniem?

IKE może nie opłacić się, jeśli na razie planujesz głównie inwestować w siebie, swój rozwój, dzieci czy swoją firmę - czyli jeśli uzyskasz wyższe stopy zwrotu niż kapitał. Może więc nie trafić w oczekiwania młodych ludzi na starcie kariery, w takich wypadkach można odłożyć IKE w czasie.

A czy warto mieć IKE, jak ma się IKZE?

IKZE daje głównie korzyści podatkowe osobom, które zarabiają i płacą podatek PIT. Jeśli nie jesteś w tej grupie, korzyść z IKZE znacznie spada. Limit IKZE jest dość niski, jeśli chcesz oszczędzać więcej niż limit IKZE, albo masz już oszczędności, które planujesz wykorzystać dopiero po 60 roku życia, IKE może być dodatkową opcją. W innych przypadkach wpierw warto rozważyć IKZE. Można zauważyć, że korzyści podatkowe IKZE osiągniemy nawet wtedy, gdy nie mamy zysku z kapitału. Choć i tu warto je mieć, skoro podatek obniżono do 10%. Więcej o IKZE przeczytacie w moim wpisie.

Ile można wpłacić na IKE?

Limit to trzykrotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. A że ostatnio wynagrodzenia rosły, to i limit rósł raźnie. W roku 2020 wysokość kwoty wpłat na IKE wynosi 15 681 zł.

Czy możliwa jest wcześniejsza wypłata przed wiekiem emerytalnym?

Tak, można wypłacić całość lub część środków (to "częściowy zwrot"), ale w przypadku zysku będzie do zapłaty podatek.

Czy IKE podlega dziedziczeniu?

Tak, i to bez opodatkowania. Jest to dobry sposób transferu majątku. Dziedziczący może wypłacić środki bez płacenia podatku dochodowego.

OK, no to jakie IKE wybrać?

Wybór IKE najlepiej uzależnić od swojego doświadczenia w finansach i korzystaniu ze wspomnianych produktach IKE. Rozważam je kolejno poniżej. Zastanów się Czytelniku, jak sobie z nimi radzisz i wybierz najbardziej dochodowy, bazując na własnych umiejętnościach, a nie tylko teorii.

Jeśli chodzi o depozyty, to bank Millennium od lat proponuje konto oszczędnościowe oprocentowane na 3%. Podobnie wysokie oferty mają niektóre banki spółdzielcze. Nie ma gwarancji, że oferta ta będzie stała, ale w razie niekorzystnej zmiany możemy zmienić IKE.

Lepszym pomysłem od banku mogą być obligacje skarbowe, w które można inwestować poprzez IKE Obligacje - jest to produkt banku PKO BP. Inwestycja w obligacje przez IKE jest chyba najlepszym sposobem na inflację, bo obligacje 10-letnie i 4-letnie są indeksowane inflacją, a w IKE nie zapłacimy podatku dochodowego, który mógłby zjeść zysk. Oszczędzając samemu, można przeboleć fakt, że jednorazowo przegrywamy z inflacją o parę procent, ale w długim okresie te procenty się kumulują. Jeśli mamy na myśli naprawdę długie okresy i/lub jesteśmy starsi, to IKE okazuje się idealną tarczą przed inflacją.
Zanim przejdziemy do przykładu, by to pokazać, krótko o kosztach w IKE Obligacje. W pierwszym roku prowadzenie konta jest darmowe, a od drugiego roku procentowa wysokość opłaty wynosi 0,16% i maleje​ o 0,01% co rok do 0,10%, jednak nie więcej niż 200 zł​. Samemu można wybrać, jakie obligacje mają być kupowane za wpłaty - największy profit dają obligacje 10-letnie. Zakończenie oszczędzania przy spełnieniu warunków podatkowych ma dodatkowy plus: z IKE Obligacje nie dokonuje się potrącenia, wskazanej w liście emisyjnym, opłaty i narosłe odsetki od obligacji oszczędnościowych wypłacane są w całości.

Porównajmy zakup obligacji 10-letnich w różny sposób. Zgodnie z obecną ofertą Skarbu Państwa poza pierwszym rokiem zyskujemy na obligacjach 1,50% + inflacja​. Ostatnie odczyty inflacji to 3,4%, 4,4% - gdyby utrzymała się na poziomie 4%, obligacje dawałyby 5,5% brutto rocznie. W IKE Obligacje po odjęciu kosztów byłoby to 5,32%-5,4%, zaś kupiona poza IKE indywidualnie 4,455% netto. Jeszcze gorzej będzie to wyglądać dla inflacji powyżej 6%, bo podatek zje zysk z marży, tylko IKE daje szansę na zysk​.

Jedynym mankamentem IKE Obligacje mogą być opłaty na wyjściu (150 - 100 zł !), ale jest i na to sposoób - rok wcześniej możemy zmienić IKE np. na funduszowe. Uważam, że to najlepszy wybór dla osób o niskiej skłonności do ryzyka lub/i niewielkiej wiedzy z zakresu finansów, albo niemogących poświęcać na inwestowanie czasu.

Dla osób chcących połączyć obligacje skarbowe z odrobiną ryzyka i giełdą jest jeszcze inny produkt BM PKO: SUPER IKE. To połączenie rachunku maklerskiego z rejestrem obligacji skarbowych. Jego wadą jest opłata roczna - minimum 60 zł, do tego opłaty na wyjście. Dlatego gracze powinni zastanowić się nad ofertami innych biur maklerskich, gdzie rachunki są darmowe, a zamiast obligacji skarbowych może spróbować ostrożnie podejść do rynku obligacji korporacyjnych.

To ostatnie będzie prostsze z pomocą tutoriali i lektury blogera Remigiusza Iwana, twórcy strony http://www.rynekobligacji.pl
Szczerze mówiąc - sam wielokrotnie skorzystałem z jego spostrzeżeń i jestem obecny na Catalyst. Przy naszej szwankującej giełdzie widzę korzyści z takiego miksu, ale zastrzegam, że poruszanie się po Catalyst wymaga nieco doświadczenia i podstaw wiedzy o obligacjach. Procentuje jednak, bo jak pokazuje przykład Remigiusza, można osiągnąć wynik bijący większość czasu obligacje skarbowe, a nawet niektóre fundusze obligacji.

No właśnie, co z funduszami?
Fundusze ubezpieczeniowe są nierzadko budowane na bazie oferty TFI, zaś DFE bardzo przypominają konstrukcją fundusze mieszane, a skoro tak, to można zamiast nich wybrać IKE jednego z TFI i samemu inwestować. Ten sposób jest warty polecenia osobom, które już z powodzeniem stawiały kroki na rynku funduszy i mają swoją strategię. Uważam, że z niektórymi TFI jest mi po drodze, a więc i moim Czytelnikom. Skoro tak, dlaczego nie skorzystać jeszcze na podatkach i wybrać IKE w formie funduszu? A jeśli się wahasz z wyborem oferty, możesz wziąć pod uwagę np. bogatą ofertę subfunduszy, czy wyniki funduszy niskiego ryzyka danego TFI. Dlaczego wyniki funduszy dłużnych są takie istotne? To zwykle dobra przystań dla pieniędzy na czas rynkowej zawieruchy. I w tym czasie też chcielibyśmy zarabiać, najlepiej pokonać inflację, a choć się do niej zbliżyć.

Odpowiedzią na rozterki i różne czynniki oceny TFI może być ranking Analiz Online.
W tym ostatnim liderem jest NN IKE Plus, ale wysokie pozycje to też Generali, AXA, Investor, zaś drugą ligę z wysoką oceną stanowią np. PZU czy Skarbiec. W mojej ocenie dobry ranking, który może się przydać także do zwykłych inwestycji. Dlaczego NN jest liderem? To zasługa szerokiej oferty (27 funduszy o różnych strategiach, FIO i SFIO, w tym 8 cyklu życia). IKE działa jak kolosalny podatkowy parasol, co sprawia, że można zmieniać alokację środków między FIO i SFIO bez podatku. Fundusze NN pojawiają się na moim blogu w miesięcznych zestawieniach. Naturalnie brak też dodatkowych opłat manipulacyjnych za otwarcie, konwersję. Ale jest też dodatkowy plus: nabywa się jednostki typu K, które mają niższe koszty zarządzania. To się odbija na wyniku, porównajcie np. wynik 12M czy 36M dla dowolnego funduszu na stronie notowań TUTAJ. Tu jest po prostu taniej. 

Podsumowując, chciałbym zauważyć, że IKZE i IKE jest naturalnym wyborem dla inwestorów, którzy już korzystają z biur maklerskich lub funduszy. Jeśli inwestują z powodzeniem, mają stale część majątku w inwestycjach, to czemu nie pójść krok dalej i nie zwolnić się z podatku dochodowego?

10 lutego 2020

Atak metodą "dopłać do paczki"

Bardzo dużo osób dokonujących zakupów w podejrzanych sklepach internetowych (czasem okazały się oszustwami) żali się, że dostaje potem oszukańcze SMS o treści mnie więcej takiej:

Przypominamy, ze twoja przesylka zostala wstrzymana z powodu przekroczenia wagi, dokoncz zlecenie, aby paczka mogla wyruszyc

A poniżej link do strony o różnym adresie, zwykle ze słowem "kurier".
Jest to nic innego jak fałszywa bramka płatności, która ma służyć wyłudzeniu danych logowania oraz potwierdzenia, a w konsekwencji opróżnienia konta bankowego. O podobnym ataku pisał Niebezpiecznik ponad rok temu TU.

Nie klikajcie, nie płaćcie, a jeśli już tak się stało - powiadomcie bank i Policję.

PS. Inne brzmienie SMS w podobnym ataku w tym samym czasie:

Paczka na podany adres jest drozsza. Prosimy o doplate 1.79(PLN). Brak wplaty oznacza anulowanie zamowienia

6 lutego 2020

Cashback z allegro, ebay, aliexpress, RTVeuroAGD, pyszne.pl, Booking.com? Jest oferta.

Twisto, czeski fintech, który niedawno opisałem TUTAJ na blogu, mający promocję dla nowych klientów, ogłosił dodatkową akcję.

Tak, jest to cashback do wielu sklepów, dający zworty pewnego odsetka zakupów. Cashback wraca z opóźnieniem od 12 do 70 dni, jako punkty, którymi potem możemy częściowo zapłacić za zakupy. Lista sklepów może się zmieniać, aktualnie są tu Allegro, ebay, Aliexpress, RTVeuroAGD, pyszne.pl, Booking.com, notino, eobuwie, footshop, Media Markt, Orsay, 4home, Hotels.com, Deichmann, Ravelo, Answear, Gearbest, BonPrix - pełna i aktualna lista na TEJ stronie.

Na moment wpisu zniżki przedstawiały się tak:

Ale uwaga - cashback nie polega tylko na płaceniu kartą Twisto. Ba, nawet nie jest to konieczne. Jak informuje Twisto:

"Wejdź na stronę wybranego sklepu internetowego przez aplikację lub konto Twisto, a następnie zrób zakupy i opłać je kartą Twisto lub w inny, dowolny sposób. Zwrot części pieniędzy za zakupy wróci na Twoje konto Twisto. Pamiętaj, że jeśli wejdziesz do sklepu bezpośrednio przez jego stronę lub aplikację - cashback nie naliczy się."

Czyli Twisto występuje tu w roli afilianta (czyli partnera reklamujacego sklep), który dzieli się swoim zyskiem. Linki w aplikacjach Twisto zawierają identyfikatory, które pozwolą skojarzyć nasz zakup z Twisto i naszym kontem, bez względu na formę płatności.

Już wcześniej niektóre banku, jak np. mBank, dawały zwroty za wybrane zakupy w bardzo zbliżony sposób, więc trudno nazwać to podejście rewolucyjnym. Natomiast oczy cieszy ilość i powszechność marek sklepów.

Jeśli chcesz skorzytać i założyć kartę Twisto, a do tego odebrać powitalny bonus, zapoznaj się z moim wpisem TUTAJ - wskazuję w nim, co to za firma, na co uważać, jak spłacać kartę.

1 lutego 2020

Jak sprawdzić sklep internetowy - czy jest legalny, uczciwy?

Jakiś czas temu wskazałem, jak ważne jest zapoznanie się z regulaminem sklepu internetowego, a także jakie niebezpieczeństwa mogą się kryć za prostymi sformułowaniami w tym regulaminie. Nie wyczerpałem tematu, a po lekturze moglibyście myśleć, że poza zagranicą i dropshippingiem nie ma zagrożeń. A tak nie jest. Nader często nasi rodacy padają ofiarą lipnych sklepów internetowych, zaniedbując jakiekolwiek kontrole. W pośpiechu kupują upatrzone dobra, byle taniej i szybciej - a raczej płacą za nie. Bo towar nigdy się nie pojawia.

Strona "Legalnie w sieci" zawiera listę sklepów o podejrzanych praktykach, a wśród nich jest i grupa typowych oszustów. Ta strona jest bardzo często aktualizowana, ale nie jest w stanie wyprzedzić działań przestępców czy nawet nierzetelnych firm. Już pobieżny przegląd listy pozwala wyciągnąć parę wniosków - oszuści nader często wybierają branże przedmiotów pożądania za umiarkowaną cenę. Czyli elektronikę, AGD, meble, markowe buty, perfumy, biżuterię, rzadziej odzież. Zaskakuje mnie, że meble można kupować w pośpiechu, bo sam w większości wypadków miałem kłopot z terminowości nawet uczciwych dostawców, więc poświęcenie paru minut na przyjrzenie się kontrahentowi uważam za obowiązkowe. Tak czy inaczej - jeśli robicie zakupy ze wspomnianego branżami zakresu, uważajcie podwójnie. Oszuści kombinują po prostu, jak chciwość może nas zaślepić, a oni jak wzbogacić się na masowych transakcjach. Nie wybiorą najtańszego towaru, ani najdroższego, celują w środek.

Jeśli chcą oszukać - muszą się spieszyć. Zakładane strony internetowe są zwykle młode, mało znane. To kolejny sygnał ostrzegawczy - nowy sklep, atrakcyjne ceny. Jeśli domena nie jest częścią większej grupy, to można zweryfikować, kiedy powstała, np. na http://whois.domaintools.com/ . Oto przykład dla jednego z oszukańczych sklepów:

Stronę oszust zwykle rejestruje na kogoś prywatnie, na krótki termin (po co przepłacać!), rzadziej na firmę-krzak. W rejestrze czasem pojawiają się też jako właściciele firmy hostingowe, a nie autentyczni właściciele sklepu. Dlatego niezbyt często mamy tu zgodność danych rejestrującego i właściciela sklepu. No właśnie, kim jest właściciel, czy to ważne? Ja uważam, że kluczowe, by wiedzieć, z kim zawieram umowę. Czy to ktoś wiarygodny?

Można przecież sprawdzić, do kogo należy sklep, i jaki ma adres. Posługując się mapami satelitarnymi Google, można przekonać się, co jest pod danym adresem, czy to duży sklep, wielka firma, czy mieszkanie na uboczu albo firma z biurkami na godziny. Komu zaufacie? Uwierzycie to, że jakiś Janusz wynajmujący biurko będzie uczciwym kontrahentem sprzedającym dziennie setki rzeczy po kilkaset złotych? Że jakaś firma, której nie stać na biuro czy sklep firmowy, może prowadzić sprawnie dostawy i interesy tysięcy klientów? Ja nie. Raczej będzie to cwaniaczek, przerzucający odpowiedzialność na inne podmioty.

Może jednak zdarzyć się tak, że oszust podszywa się pod inną firmę. Można odszukać dane rejestrowe firmy (KRS, rejestry handlowe), jej adres, osoby odpowiedzialne, i zweryfikować, ba, nawet zadzwonić, korzystając z innej strony firmowej. Ale jest też inne narzędzie. Otóż sklepy tego typu raczej wolą otrzymywać gotówkę, niż wysyłać za pobraniem, więc udostępniają płacenie przelewem lub z pomocą procesorów płatniczych. W tym drugim przypadku wiele nie wskóramy, w pierwszym - możemy pokusić się o sprawdzenie, czy rachunek firmy jest na tzw. białej liście. Od niedawna jest takie narzędzie: https://www.podatki.gov.pl/wykaz-podatnikow-vat-wyszukiwarka - wystarczy przekopiować rachunek zanim zrobimy przelew. Jego brak w ewidencji to poważny sygnał ostrzegawczy.
Oszuści nader często zakładają rachunki "na słupy", które bynajmniej z działalnością gospodarczą nie mają nic wspólnego.

Powyższe sposoby zajmą kilka minut. Tymczasem rodacy korzystają ze znacznie bardziej zawodnych metod jak szukanie opinii w internecie. Wpisują "sklep X opinie" i czytają, co tam znajdą. Bywa tak, że przestępcy są na to gotowi: wcześniej napisali super opinie, dużo entuzjazmu wlali w fora, a nawet założyli własne blogi z recenzją sklepu. Wystarczy sztucznie wypozycjonować optymistyczne wpisy i jazda! Także facebook jest tu "dobrym" narzędziem, bo niekorzystne opinie na profilu sklepu są kasowane, łatwo się promować nawet nie mając żadnej legalnej firmy. Korzystają z tego faktu firmy działające też legalnie, ale niezbyt uczciwie. Jeśli chcecie poznać prawdziwe opinie, sprawdzajcie je u znajomych czy na stronach, którym ufacie. Taką pomoc znajdziecie np. na grupie "Oszukani przez fałszywe e-sklepy" na fejsie. Tylko miejsca zapewniające bezstronność, bez cenzury, mogą rzetelnie pokazać opinie negatywne. Bo o pozytywne postara się sam sklep!

Na koniec muszę przyznać, że nie ma 100% pewności, że nie znajdzie się oszust, który upora się z powyższymi próbami. Jeśli wpadnę jeszcze na jakąś ciekawą metodę, zaktualizuję wpis. Nie dajcie się oszukać, nie rezygnujcie ze sprawdzania, lepsza jest kontrola niedoskonała, niż żadna.