1. Rozwijaj siebie jako specjalistę w swojej branży. Bez względu na to, kim jesteś, droga eksperta lub mistrza zawodu może nie tylko podnieść Twój poziom życia. Wiedza i umiejętności poszukiwane na rynku to wyższe płace, a wraz z nimi wyższe składki emerytalne. Ta droga to też szansa na założenie własnego biznesu, bo mając duże doświadczenie zawodowe będziesz w stanie zauważyć rynkowe luki i okazje. Jeśli tak się stanie, to może właśnie ten biznes będzie najlepszą formą czerpania zysku na emeryturze?
2. Oszczędzaj na IKE/IKZE/PPK. Składki ZUS, szczególnie dla osób samozatrudnionych, mogą nie być wystarczające, by spokojnie myśleć o emeryturze i starości. Mamy teraz trzy programy niezależne od środków w ZUS, jednak jak dotąd niewiele osób z nich korzysta. IKE oraz IKZE to duże korzyści podatkowe: wypłaty z IKE na emeryturze nie są opodatkowane, zaś wpłaty na IKZE odlicza się od podatku. Więcej o wyborze IKZE napisałem w odrębnym wpisie. . Obecnie polecam szczególnie rozważenie oferty PKO "IKE Obligacje" oraz ofert IKZE funduszy inwestycyjnych. Te formy oszczędzania nie wymagają wiele czasu i uwagi, szczególnie IKE Obligacje są niemal bezobsługowe. O programie PPK wyraziłem swoje zdanie TUTAJ, warto wiedzieć, że nawet gdy jeśli zdecydujesz się wypłacić z PPK środki przed emeryturą, to 30% wpłaty pracodawcy trafi do ZUS, czyli powiększy twój kapitał emerytalny. A ile oszczędzać? To zależy od tego, ile chcesz żyć i na jakim poziomie, ale radziłbym uzbierać choć na 2 lata życia emeryta. Co daje te dwa lata, napiszę dalej.
3. Rozważ możliwość dalszej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. Każda dodatkowa składka podwyższy Twój kapitał w ZUS, a każdy miesiąc opóźnienia przejścia na emeryturę może oznaczać korzystniejsze współczynniki trwania życia, co przełoży się na wyższą kwotę emerytury, o czym piszę w kolejnym punkcie. Moment przejścia zamyka szansę na tę korzyść.
4. Jeśli nie chcesz pracować mając wiek emerytalny, rozważ możliwość życia z oszczędności, np. tych z IKE/IKZE/PPK. Czy pracujesz, czy nie, ZUS będzie waloryzował Twój kapitał emerytalny aż do momentu przejścia na emeryturę. W ostatnich latach ta waloryzacja była bardzo korzystna:
Za rok 2015 - konto 105,37%, subkonto 104,37%
Za rok 2016 - konto 106,37%, subkonto 103,39%
Za rok 2017 - konto 108,68%, subkonto 103,99%
Za rok 2018 - konto 109,20%, subkonto 105,01%
Waloryzacja 105,37% oznacza inaczej, że zyskujemy 5,37% dopisane do naszego kapitału. Te coroczne liczby zmieniają się i nie mają nic wspólnego z waloryzacją emerytur, która jest o wiele niższa. Przeciętna waloryzacja w dłuższym okresie przebijała w większości przypadków to, co dawały lokaty, obligacje. To oznacza, że osoba nie przechodząca na emeryturę po osiągnięciu wieku emerytalnego zyskuje podwójnie:
- z powodu malejących współczynników dalszego trwania życia
- z powodu waloryzacji powiększającej kapitał
Jak to jest z tymi współczynnikami trwania życia? To po prostu liczba miesięcy, jakie przeciętnie żyjemy licząc od danego wieku. Im starsi jesteśmy, tym statystyka prognozuje nam krótsze życie. Nasz kapitał w ZUS będzie podzielony przez tę liczbę, więc im jest ona mniejsza, tym większa jest emerytura. Jak to przykładowo może wyglądać dla tablic życia z 2018 roku? Jeśli przyjmiemy za bazowy wiek 60 lat (czyli panie, 260,7 miesięcy trwania życia), to nie przechodząc na emeryturę możesz zyskać większą kwotę wypłaty zależnie od wieku:
61 lat - o 3,58%
62 lat - o 7,37%
63 lat - o 11,36%
64 lat - o 15,61%
Czyli przechodząc na emeryturę 2 lata później, bez dalszego świadczenia pracy, panie zyskały dwie waloryzacje i współczynnik lepszy o 7,37%, co razem daje ponad 25% więcej. A panowie? Przyjmijmy za bazowy wiek 65 lat (dalsze trwanie życia 217,1 miesięcy):
66 lat - o 3,98%
67 lat - o 8,23%
68 lat - o 12,72%
69 lat - o 17,60%
Jak widać, z wiekiem stawka rośnie i do zyskania jest jeszcze więcej! Dodam, że tablice dalszego trwania życia się zmieniają co roku, przechodząc później na emeryturę masz prawo wybrać korzystniejszą dla siebie - tę z momentu nabycia praw emerytalnych albo tę, która była ważna, gdy występujemy o świadczenie.
5. Zbierz wszystkie dokumenty dotyczące Twojego kapitału początkowego. Dowody zatrudnienia, studiów, opieki nad dzieckiem i urlopu wychowawczego. Przepisy emerytalne dotyczące okresu do 1999 roku wielokrotnie się zmieniały i możliwe, że nawet jeśli już ZUS liczył Twój kapitał początkowy, to warto przeliczyć go jeszcze raz. Jeśli brakuje Ci dokumentów udowadniających zatrudnienie, to warto się o nie postarać i uzupełnić braki nawet na emeryturze. Może są w archiwach, może masz świadków, którzy poprą Cię i zaświadczą o zatrudnieniu, to wszystko może wpłynąć na podbicie emerytury. Ta uwaga dotyczy też dalszego okresu zatrudnienia.
6. Oszczędzaj samodzielnie na emeryturę Możesz lokować pieniądze w banku, kupować obligacje skarbowe lub fundusze inwestycyjne, o których często pisuję. Możesz inwestować na giełdzie, jeśli się do tego dobrze przygotujesz, bo nie jest to zabawa dla każdego. Samodzielne inwestycje nie dają korzyści podatkowych jak IKE/IKZE, ale nie mają limitów rocznych. Dlatego najpierw wykorzystaj IKE/IKZE, a jeśli stać cię na odkładanie większych kwot, zastosuj tę radę.
7. Jeśli już jesteś na emeryturze, możesz próbować dorabiać. Dodatkowe zarobki oznaczają dodatkowe składki, które po ponownym przeliczeniu powiększą emeryturę. O przeliczenie można występować nawet co kwartał.
Jeszcze do niedawna nieopacalne było wnioskowanie o emeryturę w czerwcu, ze względu na sposób waloryzacji składek. W czerwcu środki osób przechodzących na emeryturę były powiększane wyłącznie o waloryzację roczną, a w innych dodatkowo również o kwartalną. Przepisy jednak zmieniono niwelując tę krzywdzącą praktykę.
Niesamowite, nie wiedziałam...
OdpowiedzUsuń