3 listopada 2017

Szukam zyskownego funduszu o akceptowalnej zmienności - X 2017

Już podczas styczniowego przeglądu funduszy TFI pisałem, że podobają mi się gładkie, rosnące wykresy funduszy. Jednak tak gładkie wykresy to rzadkość, a nawet wtedy nie ma gwarancji, że fundusz nie zaliczy wpadki. Inwestując w fundusze trzeba sobie zdawać sprawę z ryzyka: w większości nie ma żadnych gwarancji, a w żadnym nie ma gwarancji zysku. Ostatni rok był bardzo łaskawy dla funduszy pieniężnych i obligacji korporacyjnych, a nawet niektórych akcyjnych. Ale gdyby cofnąć się jeszcze o rok to obraz funduszy nie byłby już tak różowy. Indeksy giełdowe wahały się, fundusze pieniężne z trudem nawiązywały walkę z bankami.

Lokaty w ostatnich dwóch latach nie rozpieszczały oszczędzających i budząca się inflacja ogranicza satysfakcję z ich posiadania. Nie licząc lokat promocyjnych dla nowych klientów oferty zwykle wahały się w granicach 2-2,55% na lokatach do pół roku i kontach oszczędnościowych; wyjątkowo udawało się uzyskać coś więcej - i raczej nie w sposób ciągły. Aby przez pełne dwa cieszyć się oprocentowaniem powyżej 2% trzeba było się nagłówkować przenosząc środki z banku do banku.

Zadałem więc sobie pytanie: czy przez tak długi okres jak dwa lata był fundusz, który pobiłby lokaty i zarazem nie stresował zbytnio wahaniami wyceny? Kryterium wahania i stresu można różnie definiować, dla części osób zmiany cen funduszy akcji były akceptowalne i dzięki temu dziś są na zysku - ale jak wielu inwestorów nie zmieniło zdania widząc falowanie cen w 2016 roku? I czy naprawdę nie ma funduszu, którego zarządzający były na tyle zdolny, by wyeliminować czy ograniczyć wpływ zmian rynkowych?

Myśląc o zasadzie 3/6/12 postawiłem się w sytuacji typowego obserwatora funduszy, który jest w stanie zaakceptować krótkoterminowe spadki wycen, ale nie chce ryzykować zysku wypracowanego w terminie dłuższym, np. niż 3 miesiące. Dla uproszczenia postanowiłem sprawdzić, jak zachowywał się wyceny funduszy począwszy od daty 2015-10-27. Po trzech miesiącach sprawdzałem wycenę, czy fundusz zyskiwał. Jeśli nie - eliminowałem go z próby, był więc to rodzaj sita. Źródłem danych było dla mnie archiwum BOS na stronie https://bossafund.pl/notowania/wyceny-funduszy. Jeśli jakiegoś funduszu zabrakło, to nie ma go na wymienionej stronie, w szczególności nie ma funduszy zamkniętych. Na koniec testu sprawdziłem rentowność po 24 miesiącach (2017-10-27). Interesował mnie zysk powyżej 4,5% - przyjąłem, że przy niższej wartości nie byłoby sensu porzucać lokat. To niby niedużo za dwa lata, ale okazuje się, że nieliczne fundusze z garstki otrzymanej po przesianiu były w stanie ten warunek spełnić.

Metoda, którą przedstawiłem, jest dość niedoskonała, ale prosta. Wybór dnia czy miesiąca startowego może wpłynąć na końcowy wynik i wyeliminować jakiś fundusz. 27 dzień: października, stycznia, kwietnia i lipca szczęśliwie zawsze wypadał w tym okresie w dzień roboczy. W realnej sytuacji klienci funduszy częściej sprawdzają notowania i mniej lub bardziej krytycznie oceniają wyniki. Niewykluczone, że zastosowanie kryterium przesiewowego częściej, niż to zrobiłem, wyeliminowałoby więcej funduszy. A zostało ich na tym etapie 21. Końcowy warunek na zysk > 4,5% spełniło tylko 10.

Czas na odsłonę - kto zaliczył ten test i z jakim wynikiem ? Fundusze akcji odpadły w przedbiegach, zrównoważone również - zostały te stosunkowo bezpieczne.

BPS Płynnościowy SFIO : 5,62%
INVESTOR Płynna Lokata : 5,44%
IPOPEMA Gotówkowy kat. A : 4,60%
KBC Obligacji Korporacyjnych : 5,40%
KBC Pieniężny : 5,54%
SUPERFUND Pieniężny : 5,24
SUPERFUND SFIO Płynnościowy : 5,72%
QUERCUS Ochrony Kapitału : 4,78
i uwaga, dwa wyniki znacznie powyżej poprzednich:
MetLife Obligacji Światowych : 11,11%
ALLIANZ Globalny Stabilnego Dochodu : 13,12%

Jest też parę funduszy, które były naprawdę blisko - np. poniżej zabrakło ułamków % :
MILLENNIUM Depozytowy : 4,497% (w zaokrągleniu będzie 4,5%)

Jestem dość rozczarowany liczbą końcowych "zwycięzców", ale i wynikami. Inwestując w obligacje korporacyjne samodzielnie byłem w stanie osiągnąć w tym czasie wynik znacznie lepszy niż ww. peleton. Za najciekawsze uważam rezultaty Allianza i Metlife, szczególnie fundusz Allianza będę dalej obserwować. W obu tych przypadkach można mówić o pewnej dozie szczęścia: fundusze notowały obsunięcia, ale były w stanie je odpracować. KBC Obligacji Korporacyjnych uniknął eliminacji o włos, gdy w lipcu'17 zaliczył wpadkę. Wśród "ofiar" doboru dat można wymienić fundusz Unikorona Pieniężny, przyczyną jest spadek notowań w styczniu 2016 roku; gdyby nie to, wynik funduszu pozwoliłby mu zakwalifikować się do finału. Z drugiej strony test potwierdził moje obserwacje co do funduszy o dużej stabilności - większość funduszy z mojej listy zdała go. Zamierzam w przyszłości powtórzyć ten sprawdzian, być może także nieco zmodyfikuję metodę.

Treści zawarte na tym blogu nie stanowią rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w biuletynie. Autor blogu nie świadczy doradztwa w związku z opisywanymi transakcjami ani nie udziela porad inwestycyjnych lub rekomendacji zawarcia transakcji, co oznacza, że udzielone informacje nie mają charakteru porady inwestycyjnej lub rekomendacji. Ostateczna decyzja zawarcia transakcji należy wyłącznie do Czytelnika. Autor nie występuje w roli pośrednika ani przedstawiciela. Przed zawarciem jakiejkolwiek z opisywanych na łamach bloga transakcji, każdy Czytelnik powinien, nie opierając się na informacjach publikowanych na łamach bloga, określić jej ryzyko, potencjalne korzyści oraz straty z nią związane, jak również charakterystykę, konsekwencje prawne, podatkowe i księgowe transakcji oraz konsekwencje zmieniających się czynników rynkowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz