9 czerwca 2024

Iskra nadziei na przyszłość nowego emeryta (dane ZUS z 2023 roku)

 Od kilku lat obserwuję system emerytalny i statystyki dotyczące emerytur w Polsce. Poprzedni wpis z tego cyklu znajdziecie TUTAJ.

W marcu 2024 r. emerytury i renty w ZUS pobierało  7 969,7 tys. osób, co oznacza wzrost o prawie 80 tys. względem roku 2023. Średnia arytmetyczna wysokość emerytury wypłacanej przez ZUS w marcu 2024 r. wyniosła 3 789,60 zł, przy czym dla populacji mężczyzn 4 674,51 zł, a dla populacji kobiet 3 208,70 zł. Średnia emerytura-renta była nieco niższa i wyniosła 3516,95 zł.

Z plusów, jak wskazuje ZUS,  znacząco wzrosła liczba osób pobierających emerytury w wysokości powyżej 7 000,00 zł. W marcu 2023 r. wynosiła ona 258,8 tys. a w marcu br. wyniosła 473,0 tys., zatem w porównaniu z rokiem poprzednim jest wyższa o 214,2 tys. czyli o 82,7%. Emerytury w wysokości ponad 10 000,00 zł pobiera 91,3 tys. osób, w tym 3,7 tys. świadczeniobiorców, którzy pobierają emeryturę w wysokości ponad 15 000,00 zł.

Z roku na rok rosną kwotowo różnice między emeryturami kobiet i mężczyzn, a główną przyczyną jest nierówny wiek emerytalny. Kobiety przeważają liczebnie mężczyzn w grupie emerytur niższych od średniej.


Wszystkie miary: średnia (czarna), mediana (pomarańczowa) i dominanta (przerywana) wskazują różnice pomiędzy płciami na niekorzyść emerytur kobiet.



Nowi emeryci i statystyki.  Wg danych na 2022 r. nowo przyznana emerytura wynosiła 3 136,08 zł i była wyższa od średniej ogółu emerytur tego roku (2 789,89). Nowe emerytury były więc wyższe od poprzednich, ale pewne znaczenie mogło mieć tu trwanie życia, które ponownie spadło, podnosząc wskaźniki użyte w wyliczeniu emerytur. Ten trend uległ odwróceniu od 2023 roku.

Emerytury niższe niż emerytura minimalna. Liczba takich emerytur w marcu 2024 przekroczyła 416 tys. osób. Na koniec 2023 było to 396,8 tys. osób.


W grupie tej przeważają kobiety (78,7%), ale udział mężczyzn powoli rośnie. W 2023 przyznano 49,4 tys. takich emerytur i niestety jest to więcej niż w kilku latach poprzednich. Śmiertelność tej grupy sprawia, że przyrost powyżej w tabeli jest mniejszy. 39,1% z tych osób tego roku miało emeryturę wyliczoną jedynie z kwoty zwaloryzowanego kapitału początkowego (nie miało składek). Oznacza to,
że osoby te nie odprowadziły ani jednej składki na ubezpieczenie emerytalne po 1998 r. Taka sytuacja w ogóle grupy niskich emerytur dotyczy 46,7% osób. Biorąc pod uwagę udział procentowy, to można spodziewać się wartości 10-15%, co może przełożyć się na 600-900 tys. osób po wielu latach. Skłonny jestem jednak uważać, że będzie to raczej niższa z tych liczb.

Kontynuuję publikowanie wykresu pokazującego relację średniej płacy do emerytury-renty:


I tu zaskoczenie! Krzywa kwot brutto przestałą spadać, wręcz odbiła, przerywając długi trend. A na trend mają wpływ głównie dwa czynniki: zasobność kont nowych emerytur względem starych i waloryzacje emerytur względem płac. Waloryzacja w 2023 wyraźnie umożliwiła to odbicie, zaś w połowie 2024 roku można spodziewać się ponownie istotnego wzrostu. Drugim czynnikiem mogły być przytaczane wcześniej nowe emerytury, które wcale nie są gorsze od starych, mimo że udział kapitału początkowego w portfelu ubezpieczonych spada. Może więc wizja niskich stóp zastąpienia i postępującej biedy nie jest do końca uprawniona. Z drugiej strony, nadal możliwy jest powrót do starego trendu po uspokojeniu sytuacji rynkowej związanej z pandemią i wojną.

Cudzoziemcom w systemie emerytalnym. Pomiędzy pierwszym kwartałem 2023 r. a pierwszym 2024 roku liczba cudzoziemców objętych ubezpieczeniem ZUS wzrosła o niemal 65 tys. osób, z czego ok. 36 tys. to Ukraińcy i Białorusini.  W grudniu 2022 roku wypłacono 12,5 tys.świadczeń, ich wartość średnia wyniosła około 1,3 tys., a całkowita suma to 0,068% ogólnej kwoty emerytur z ZUS.

Od 1 marca 2024 r. wysokość świadczenia honorowego dla 100 latków wynosi 6 246,13 zł brutto. Świadczenie nie zależy od opłacania składek i raz przyznane nie jest waloryzowane (czyli osoby, którym poprzednio je przyznano, mają je ciągle w starej wysokości). Emeryturę tę pobiera 3,2 tys. osób, z tego 2,8 tys. kobiet. Jest to liczba znacznie niższa od liczby stulatków wg GUS, która przekroczyła 7 tys. Jestem ciekaw, czy GUS bada losy tych osób, co skłania je do rezygnacji z pieniędzy? A może nie żyją, a statystyki są wirtualne?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz