28 stycznia 2024

Obligacje detaliczne w lutym 2024. Co wybrać?

W lutym 2024 r. w ofercie obligacji skarbowych dla klientów detalicznych mamy kolejną obniżkę oprocentowania w pierwszym okresie o 0,1pp względem stycznia.  Przy czym co innego znaczy to dla obligacji inflacyjnych, co innego opartych o stopę procentowo (dotyczy miesiąca), a co innego dla trzylatków (dotyczy każdego z trzech lat). Oferta trzymiesięcznych papierów nadal jest bez zmian. Konkrety poniżej w tabeli.

Zestawienie ofert obligacji:

Obligacje / Warunki na: 2023.11 od 2024.01 od 2024.02
3M 3% 3% 3%
Roczne (ROR) 6,25% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP 6,15% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP 6,05% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP
Dwuletnie (DOR) 6,5% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP +0,1% 6,4% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP +0,5% 6,3% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP +0,5%
Trzylatki TOS 6,6% z coroczną kapitalizacją 6,5% z coroczną kapitalizacją 6,4% z coroczną kapitalizacją
Czterolatki (COI) 6,75% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1%, odsetki co roku 6,65% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%, odsetki co roku 6,55% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%, odsetki co roku
Dziesięciolatki (EDO) 7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25% 6,9% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5% 6,8% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5%
Sześciolatki (rodzinne) 6,95% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5% 6,85% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75% 6,75% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75%
Dwunastolatki (rodzinne) 7,25% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75% 7,15% pierwszy rok, potem inflacja+marża 2% 7,05% pierwszy rok, potem inflacja+marża 2%

Inwestycję można zakończyć wcześniej, ale to kosztuje: 0,5 zł dla obligacji ROR, 0,7 zł dla każdej obligacji 100 zł dwu-, trzy-, cztero- i sześcioletniej, a 2 zł dla dziesięcio- i dwunastolatków. Opłata nie obciąża nominału, więc odejmowana jest od odsetek, o ile odpowiednio urosły lub zostały wypłacone.

W grudniu sprzedano obligacje oszczędnościowe o łącznej wartości 4.422 mln zł, a liderem były trzylatki (udział 32%), zaraz za nimi czterolatki (31%). W całym roku sprzedaż dała 48,7 mld zł. Sądzę, że po grudniu MF powiedziało sobie "tak trzymać" i skupi się na rolowaniu i utrzymaniu poziomu, który jednak nie był taki równy w poszczególnych miesiącach:

Skarb realizuje swoje obniżki na raty, prawdopodobnie dlatego, by studzić zapał inwestorów bez kreowania kolejnej górki. I o ile do maja może to studzenie być łatwe, to w kolejnych miesiącach będzie trudniejsze, bo trzeba rolować górki roku 2022 (serie DOR) i 2023 (ROR).

Co wybrać: obligacje detaliczne czy lokaty, obligacje hurtowe? 
Oferty banków to zwykle 4-5% dla obecnych klientów, a więcej dają wybrane promocje na start (rzędu 6%) lub oferty mniejszych banków jak np. Velo Bank, Toyota Bank. Stopy procentowe nie uległy zmianie i przy stopie referencyjnej 5,75% oferta banków nie wygląda jakoś szczególnie dobrze nawet na tle DOR.

Przypomnę też, że przy spadającej ofercie banków ciekawe mogą być też oferty obligacji inflacyjnych nawet przy założeniu wcześniejszego zakończenia inwestycji. Jak widać, wraz z nową ofertą, premia spada, nadal jednak jest to warte rozważenia.

Na rynku hurtowym rentowności podlegały wahaniom, dalej jest to wartość rzędu 5%-5,3% dla stałoprocentowych na dłuższy termin i 6,4% dla zmiennoprocentowych. Spadające oprocentowanie sprawia, że klientów przyciąga segment obligacji korporacyjnych. Różnice pomiędzy indeksowaniem WIBOR i inflacją zacierają się, co z kolei zbliża ofertę detalu i hurtu, ale nie wyrównuje do końca.

W tej sytuacji skłaniałbym się raczej do dywersyfikacji na różne typy obligacji, przy czym oferta detalu wydaje mi się nieco lepsza, niż hurtowa. Zastanawia mnie, dlaczego tak dużo ludzi wybiera lokaty, a nie obligacje SP, które od miesięcy konkurują.

2 komentarze:

  1. "Zastanawia mnie, dlaczego tak dużo ludzi wybiera lokaty, a nie obligacje SP, które od miesięcy konkurują."
    To mogę powiedzieć za siebie i sobie znanych ludzi: bo żeby kupować obligacje SP, trzeba mieć konto w odpowiednim banku, albo do niego pojechać itp. a nie każdemu się chce.
    Poza tym - wśród ludzi których znam - inwestowanie w obligacje skarbowe powszechnie kojarzy się z większym (sic! dokładnie tak!) ryzykiem niż lokaty bankowe w dużym banku. Głównie z uwagi na skoki na kasę różnych rządów i przeświadczenie, że rząd z radością zrobi to raz jeszcze jeśliby mu mogło to ujść na sucho :)

    OdpowiedzUsuń