30 września 2023

Obligacje skarbowe w październiku 2023. Co wybrać?

 Doczekaliśmy się zmian! RPP tnie stopy o 0.75%, a co na to obligacje detaliczne?  Październikowa oferta sprzedaży detalicznych obligacji skarbowych zmieni się, ale na plus! W tabeli poniżej pokazuję nową ofertę, poprzednią, która była aktywna rok, i porównawczo warunki z kwietnia 2020 roku. Nie bez powodu: marże wracają do stanu sprzed 3,5 roku!

Aktualna oferta obligacji:

Obligacje / Warunki na: 2020.04 od 2022.10 od 2023.10
3M 1,5% 3% 3%
Roczne (ROR)6,75% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP6,5% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP
Dwuletnie (DOR/DOS)DOS, 2,1%6,85% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP +0,1%6,75% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP +0,5%
Trzylatki TOZ z WIBOR2,2% w pierwszym półroczu, potem WIBOR 6Mwycofanewycofane
Trzylatki TOS6,85% z coroczną kapitalizacją6,85% z coroczną kapitalizacją
Czterolatki (COI)2,4% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%,  odsetki co roku7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1%,  odsetki co roku7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%, odsetki co roku
Dziesięciolatki (EDO)2,7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5%7,25% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%7,25% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5%
Sześciolatki (rodzinne)2,8% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75%7,2% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5%7,2% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75%
Dwunastolatki (rodzinne)3,2% pierwszy rok, potem inflacja+marża 2%7,5% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75%7,5% pierwszy rok, potem inflacja+marża 2%

Inwestycję można zakończyć wcześniej, ale to kosztuje: 0,5 zł dla obligacji ROR, 0,7 zł dla każdej obligacji 100 zł dwu-, trzy-, cztero- i sześcioletniej, a 2 zł dla dziesięcio- i dwunastolatków. Opłata nie obciąża nominału, więc odejmowana jest od odsetek, o ile odpowiednio urosły lub zostały wypłacone.

Sierpniowa sprzedaż była "nakręcona" przez obowiązującą jeszcze promocję na dyskonto przy zamianie obligacji i wyniosła niemal 5 mld.



Wynik ten jest bardzo dobry, nie spodziewałem się, że tylko nieco spadnie od lipca, inwestorzy nauczyli się chyba rolować obligacje, a dodatkowo szczególnym powodzeniem cieszyły się trzylatki, których udział wyniósł 20%.

Jak widać wyżej, podniesiono marże, a trzylatki nadal oferowane z rentownością z września, mimo spadku inflacji. To zaskoczyło wielu klientów, w tym mnie, że Skarb, zamiast ciąć odsetki, powiększa je, niejako utrwalając "promocję" wakacyjną. Spodziewam się, że ta zmiana marży zostanie z nami na dłużej. Nie ma jeszcze wyniku sprzedaży września, ale podejrzewam, że był on dość dobry właśnie z powodu oczekiwania na pogorszenie oferty. 

A tu okazuje się, że wcale nie trzeba było się spieszyć, a nawet rozsądnie było poczekać na koniec miesiąca, a nawet - o zgrozo! - wycofać się z zakupów wykonanych tydzień czy dwa wcześniej, gdy dotyczyły np. dziesięciolatków. Łatwo bowiem policzyć, że dla nich  +0,25% marży po latach z górką skompensuje stracone odsetki, które w krótkim czasie nie narosły przecież do pełnej opłaty za zakończenie inwestycji wcześniej.

Sprzedaż trzylatków symbolizuje wiarę w spadek inflacji. Jeśli jednak inflacja wróci, to nadzieje te zostaną zawiedzione, a większy zysk będzie udziałem obligacji indeksowanych inflacją. Dla przypomnienia: planowany deficyt na 2024 rok to niemal 165 mld zł, a potrzeby pożyczkowe 225 mld zł netto. To znacznie więcej niż w 2022 roku i niemal trzy razy tyle, co przed pandemią. 

Co wybrać: obligacje detaliczne czy lokaty, obligacje hurtowe? 

Banki wyraźnie pogorszyły swoją ofertę depozytową, choć nadal jest to znacznie więcej niż 3% odsetek obligacji 3M. Dłuższe terminy to już powód do namysłu, jednak chciałbym zauważyć, jak wyszli na swojej inwestycji posiadacze obligacji rocznych: uzyskali mniej niż 7% odsetek brutto, podczaś gdy średnia funduszy TFI polskiego długu (w tym skarbowego) przekroczyła 10%, a i banki często oferowały lokaty po 7%. Wraz z niższymi stopami zysk z obligacji rocznych może więc nadal spadać w stopniu zbliżonym do oferty banków.

Ciekawy ruch Skarbu dotyczy obligacji dwuletnich, którym podniesiono marżę do 0,5%. W drugim miesiącu będzie więc to oznaczać oprocentowanie 6,5%. A potem? Kto wie. W tym punkcie do rozważenia są inne opcje: obligacje hurtowe i inflacyjne.

Koniec września był okresem spadku cen obligacji hurtowych, ale nadal obligacje stałoprocentowe nie osiągają nawet 6% rentowności, z wyjątkiem najdłuższych obligacji BGK gwarantowanych przez Skarb. Na tym rynku trzylatki nie mają konkurenta. Nieco więcej teoretycznej rentowności dawały dłuższe serie indeksowane WIBOR, ale nawet dla tych długich trudno było o 6,5%. WIBOR wyraźnie osuwał się w swojej wartości po decyzji RPP o obniżce stóp.

Obserwując zmiany, wydaje się, że Skarb dostosowuje swoją ofertę do rynku hurtowego, i wcześniej czy później zredukuje rentowność także trzylatkom. Z drugiej strony swoją dynamiczną polityką potrafi nieźle zaskoczyć!

Oferta obligacji inflacyjnych dostała dzięki nowej marży nieco blasku i moim zdaniem będzie kusić inwestorów, podsycana aktualnie niepewnością co do inflacji. Szczególnie kuszeni są tu rodzice, gdyż obligacje rodzinne mają wyższe marże, a i świadczenie 500+ ma zmienić się na 800+.

Uspokojenie wątpliwości co do przyszłości inflacji pomogłoby i Skarbowi w polityce, i klientom w wyborze oferty, czego wszystkim życzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz