30 lipca 2023

Obligacje skarbowe w sierpniu 2023 r.

W sierpniu 2023 roku oferta sprzedaży obligacji skarbowych ponownie nie zmieni się, pozostawiono także bez zmian warunki "promocyjne" rolowania obligacji. Ponownie przedstawiam dwie ostatnie zmiany oraz porównawczo warunki historyczne z kwietnia 2020 roku, aby wskazać, że rolujący obligacje mają dyskonto wyrównujące spadek marży do poziomów znanych z 2020 roku. Jeszcze raz pokrótce wytłumaczę to dalej.


Aktualna oferta obligacji:

Obligacje / Warunki na: 2020.04 2022.08 od 2022.10
3M1,5%3%3%
Roczne (ROR)6,5% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP6,75% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP
Dwuletnie (DOR/DOS)DOS, 2,1%6,75% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP +0,25%6,85% pierwszy m-c, potem stopa referencyjna NBP +0,1%
Trzylatki TOZ z WIBOR2,2% w pierwszym półroczu, potem WIBOR 6Mwycofanewycofane
Trzylatki TOS6,5% z coroczną kapitalizacją6,85% z coroczną kapitalizacją
Czterolatki (COI)2,4% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%6,5% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1%7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1%
Dziesięciolatki (EDO)2,7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5%6,75% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%7,25% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,25%
Sześciolatki (rodzinne)2,8% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75%6,7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5%7,2% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,5%
Dwunastolatki (rodzinne)3,2% pierwszy rok, potem inflacja+marża 2%7% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75%7,5% pierwszy rok, potem inflacja+marża 1,75%

Inwestycję można zakończyć wcześniej, ale to kosztuje: 0,5 zł dla obligacji ROR, 0,7 zł dla każdej obligacji 100 zł dwu-, trzy-, cztero- i sześcioletniej, a 2 zł dla dziesięcio- i dwunastolatków. Opłata nie obciąża nominału, więc odejmowana jest od odsetek, o ile odpowiednio urosły lub zostały wypłacone.

Trzy lata temu w kwietniu początkowe odsetki były niższe, ale marże wyższe niż obecnie o 0,25 pp (punktu procentowego). Do maja 2023 roku cena zamiany wynosiła 99,90 zł, czyli z dyskontem 10 groszy. W sierpniu, jak wcześniej w czerwcu, lipcu ceny zamiany będą niższe:

Cena zamiany obligacji, w zależności od rodzaju obligacji, wynosi:

  • 100,00 zł – dla obligacji 3-miesięcznych
  • 99,80 zł – dla obligacji 1-rocznych
  • 99,70 zł – dla obligacji 2-letnich
  • 99,60 zł – dla obligacji 3-letnich
  • 99,50 zł – dla obligacji 4-letnich
  • 99,40 zł – dla obligacji 10-letnich
Takie dyskonto oznacza nie tylko 20-50-60 groszy oszczędności, ale i wyższe procentowo odsetki, bo wypłata będzie odbywać się nadal od kwoty nominalnej 100 zł, mimo że w inwestycję wkładamy nieco mniej pieniędzy. W przybliżeniu można przeliczać je jako dodatkowe dziesiąte procenta marży, a dokładnie jest to mnożnik: 100/cena zamiany, co procentowo oznacza więcej o:
 (1 -  100/cena zamiany) * 100% 
co np. dla posiadaczy czteroletnich papierów oznacza dodatkowo ponad 0,5% marży.

Warunki promocyjne dyskonta zaowocowały wyższą sprzedażą w czerwcu:

Nie mniej 6,1 mld PLN to nie dość, by zrolować wszystkie serie obligacji zapadające w czerwcu (same obligacje roczne z odsetkami to ponad 6 mld). Bardzo mało sprzedano papierów 3M, dużo rocznych i czteroletnich, a trzylatków więcej niż 10-letnich (!). Inwestorzy zaczynają doceniać fakt, że trzylatki oferują stałe oprocentowanie, a skończony cykl podwyżek stóp i spadająca inflacja są argumentem przeciwko obligacjom zmiennoprocentowym.
Nie znam jeszcze wyniku sprzedaży w lipcu. Do zrolowania było znacznie mniej obligacji, niż w czerwcu, ale nadal to niebagatelne kwoty: z samych obligacji rocznych około 3,6 mld PLN, z czteroletnich około 0,7 mld PLN. Jakkolwiek moje kalkulacje nie są precyzyjne, to wybór dat i serii opieram na danych z MF.

Ale jeśli przyjąć, że Skarb będzie oferować wysokie dyskonto w miesiącach, gdy do zrolowania są ponadprzeciętne liczby obligacji, to można przewidzieć, kiedy to będzie. Oto kilka moich propozycji.

Już za rok w czerwcu zapadać będą obligacje dwuletnie, których sprzedano znacznie mniej niż rocznych, ale to nadal około 1,4 mld PLN. Jeszcze wcześniej, w kwietniu, zapadną obligacje czteroletnie z 2020 roku, do zrolowania około 3 mld PLN. W 2025 roku do spłaty praktycznie cały rok co miesiąc będzie znacznie ponad dwa razy tyle obligacji czteroletnich niż obecnie (kwoty rzędu 1,5-2 mld PLN).

Jeśli celem Skarbu jest sprzedaż zwiększonych ilości obligacji na potrzeby wydatków, to można spodziewać się, wbrew zapowiedziom, nieustannej promocji. Testem tej sytuacji będzie wrzesień, gdzie zapadanie starych serii będzie na umiarkowanych poziomach. Niezmiennie uważam, że dla posiadaczy obligacji, których termin wykupu aktualnie mija, to szczęśliwy traf, a zamiana na długie terminy jest korzystna. By to się zmieniło, Skarb musiałby podnieść marże.

Co wybrać: obligacje detaliczne czy lokaty, obligacje hurtowe? 
Ostatnie oferty banków lokat spadały, ale wystarczyło wykonać przelew ze środkami z lokaty, by otrzymać ofertę lokaty nawet na ponad 7%. Obligacje 3M pozostają więc nadal nieatrakcyjne, zaś obligacje roczne mają atrakcyjność zbliżoną, jednak niższą z uwagi na fakt zmiennego oprocentowania. Rynek wtórny obligacji hurtowych nadal nie rozpieszczał inwestorów. Choć można jeszcze kupić obligacje zmiennoprocentowe na kilka lat z rentownościami ponad 7%, to dla stałoprocentowych papierów to już praktycznie marzenie, wiele z nich nie osiąga nawet 6% rentowności, a dłuższe tylko nieznacznie przekraczają tę wartość. 

Dlatego z zainteresowaniem obserwuję inflację, poziom WIBOR i ofertę obligacji trzyletnich: ich sprzedaż stanowiła 9,6% całości detalu w czerwcu. Całe lata taka sytuacja nie miała miejsca. Skarb wcześniej czy później wykreuje na tych papierach kolejną "górkę" popytu.

Posiadacze IKE Obligacje mogą w tej sytuacji sprawdzić, jaki papier automatycznie kupowany jest z ich rachunku, i ewentualnie zmienić dyspozycję. Wybór należy do Was, to nie jest porada inwestycyjna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz