27 czerwca 2020

Futurystyczne spojrzenie: fotowoltaika

Lubię na blogu nawiązywać do fantastyki i wynalazków, które zmieniają nasze życie. Znamienne jest to, że na początku znacząca ilość osób jest sceptyczna do nowych technologii. Tak było z mikrokomputerami, fotografią cyfrową, czytnikami e-booków. Antyprzykładem może być za to telefonia mobilna, która od początku cieszyła się zainteresowaniem.

Chciałbym w tym wpisie uwolnić nieco wodze fantazji w temacie zastosowania fotowoltaiki. Ale zanim to zrobię, parę faktów z historii w realiach krajowych, by pokazać, jak dynamicznie toczą się losy paneli fotowoltaicznych. Podróżując wiosną zauważyłem, że instalacje wyrastają jak grzyby po deszczu na domach w małych miejscowościach.

Co się zmieniło ?

Jeszcze przed rokiem 2010 koszt paneli fotowoltaicznych był na tyle wysoki, że razem z kosztami instalacji stawiał je raczej w rzędzie ciekawostek dla amatorów, niż szerokiego użycia. Jednak już niedługo później cena za panele w przeliczeniu na ich wydajność znacznie spadała i wkrótce można było traktować je inwestycyjnie. Bo dla inwestora najważniejszym kryterium jest szybki zwrot kapitału, a tu sensowną granicą pozostaje okres 10-12 lat. Zwrot w dłuższym okresie oznacza więcej ryzyk, w tym wzrost kosztów kapitału i konkurencję że strony alternatywnych inwestycji. Nowe technologie wytwarzania paneli to pierwszy czynnik tej rewolucji.

W przypadku fotowoltaiki podstawowym problemem jest sposób konsumpcji uzyskanej energii. W grę wchodzi natychmiastowe zużycie, akumulacja lub sprzedaż. Koszt składowania (akumulatory itd) jest na tyle duży, że mocno ogranicza sens inwestycyjny. Nawiasem mówiąc, świat ciągle szuka taniego rozwiązania akumulatora o dużej pojemności i trwałości. Taki wynalazek namiesza w bardzo wielu dziedzinach życia. Z kolei natychmiastowe zużycie jest z wielu względów niepraktyczne, produkcja energii ze światła nie następuje tylko wtedy, gdy energii prądu potrzebujemy, a nawet można mówić o dużym niedopasowaniu.

Póki co złotym środkiem jest stworzona prawna konstrukcja prosumenta - producenta energii elektrycznej i konsumenta w jednym. Dzięki ustawie z 2015 roku mamy w prawie polskim prosumenta na dość korzystnych zasadach: oddaną do sieci energetycznej energię może odebrać w 70% (80% dla instalacji poniżej 10 KW, które są najpowszechniejsze), bez dodatkowych opłat czy podatków. Bardzo ważne jest to, że mają na to cały rok - w takim czasie bilansuje się rozliczenie. Wielkość instalacji powinna być mniejsza niż 50kW w tym wypadku (ta wielkość zmieniła się w 2018 r.).

Od tamtego czasu prawo zmieniło się parokrotnie w istotny sposób, ustawa była też nowelizowana. Uregulowano kwestie podatku VAT za panele: te montowane na posesjach prywatnych i budynkach społecznych obłożone są 8% podatku VAT, a instalacje firmowe podatkiem równym 23%. ta różnica to duża ulga na start dla małych gospodarstw, obniżająca koszty. Kto wie, być może i tu podatki zostaną zrównane, co napędziłoby inwestycje.
Wprowadzono ulgę termomodernizacyjną (PIT) i program "Mój prąd", dotujący mikroinstalacje kwotą do 5000 zł. To napędza aktualnie boom na panele, bo dzięki zmianom okres zwrotu z inwestycji spadł do około 7-8 lat. To jakby odpowiednik 10% rocznie zysku z kapitału, który przemawia do wyobraźni wielu inwestorów.
Od 2019 roku firmy także mogą być prosumentami; otwiera to pole do zbliżonych oszczędności i zysków w biznesie. Firmy mogą też inwestować w większe instalacje, z czym wiąże się jednak więcej biurokracji (od 1 MW konieczna też koncesja). Dla nich wewnętrzne zużycie prądu jest bardziej opłacalne niż sprzedaż do sieci; bo firmy nadwyżkę energii mogą też sprzedać, ale uzyskają się ok. 40% ceny tej kupowanej; to sugeruje zużycie energii do własnych celów, do czego wrócę. W tym punkcie warto zauważyć, że nadprodukcja prądu wydłuża zwrot kapitału, a dla osób indywidualnych w ogóle nie opłaca się.

Skutek tych zmian?

Od grudnia 2015 roku moc instalacji fotowoltaicznych wzrosła o ponad 1600 proc. Od początku działania programu Mój Prąd do 17 kwietnia 2020 roku złożono 58 648 wniosków, z czego ponad połowa przypada na 2020, co świadczy o wzroście zainteresowania i dynamicznym wzroście. Ludzie patrzą po sąsiadach, słuchają o oszczędnościach i przekazując sobie komunikat, że to się opłaca. To jak fala, która wiele zmienia.

I tu ważna uwaga. By dalej mówić o opłacalności, musimy założyć, że prawo nie zostanie zmienione na zdecydowanie mniej korzystne, a tak już było parę razy w energetyce. Właściciele pieców na olej opałowy mogliby opowiedzieć, jak kuszono ich wizjami taniego czystego ogrzewania, a jak jest teraz, gdy muszą spełnić wiele formalności, by kupić parokrotnie droższy olej. Zmiany w prawie dotknęły też właścicieli farm wiatrowych (ustawa odległościowa, spadek cen certyfikatów zielonej energii), które ponosiły straty. Jednak naciski, by źródła OZE miały się przyczynić do osiągnięcia w Polsce wymaganego przez Komisję Europejska 20-proc. poziomu sprawiają, że zainteresowanie tymi źródłami i regulacje powinny być sprzyjające.

Szybki czas zwrotu kapitału z inwestycji spowoduje moim zdaniem dalszy boom na rynku fotowoltaiki. Siedem lat i potem wiele lat oszczędności, bo panele maja nawet 25 lat gwarancji w czasie której zaoferują wydajność minimum 80%. Do tego popularność rozwiązania - można zastosować je niemal na każdym domu. A to oznacza napędzanie technologicznej zmiany, więc możemy mieć do czynienia nie ze zjawiskiem lokalnym, ale czymś na skalę światową. To zjawisko może z jednej strony utrzymać ceny prądu na wodzy, z drugiej pobudzić konsumpcje w różnych kierunkach, gdzie były dotąd bariery. już teraz mówią o tym świeżo upieczeni prosumenci: skoro zużycie własnego prądu jest bardziej opłacalne niż sprzedaż, to rośnie apetyt na kolejne urządzenia elektryczne zasilane własnym prądem.

Co się zmieni?

Krótko mówiąc, nie tylko błyskawicznie przybędzie prosumentów, ale ci dotychczasowi pokuszą się o zwiększenie mocy. Po co? Bo skoro prąd jest tani, to czemu np. nie zastosować go zamiast gazu, który ciągle na wsi nie jest normą. Kuchnia elektryczna kusi czystością, a kontrargument ceny prądu ginie. Ogrzewanie elektryczne? Czemu nie, koszt ogrzewania węglem, gazem , pelletem to jakieś 20-25 gr/ kWh, własny prąd może z tym śmiało konkurować, a do tego jest bardzo wygodny, a instalacja grzewcza znacznie tańsza. Zapotrzebowanie na energię cieplną małego domku w nowoczesnych technologiach w ciągu roku jest zbliżone do tego, co może dać panel 5 kW. A elektryczne auto? Prosta kalkulacja, w domu na pewno taniej je naładować. Jestem przekonany, że boom na fotowoltaikę ma dopiero swój początek. Sposób pozyskania energii zmieni się diametralnie!

Do mieszkańców domów mogą dołączyć teraz też firmy, w których prąd to istotny koszt: biurowce wymagają oświetlenia, klimatyzacji i ogrzewania, a wszędobylskie komputery prądu. Dlaczego nie postawić na fotowoltaikę na stacjach paliw - tam też ładowane będą elektryczne auta, wiec zużycie energii jest pewne. Także spółdzielnie i biura urzędów publicznych mogą zaoszczędzić na kosztach prądu do oświetlenia i wind, a pewnie i cieple.

Nie widzę takiej opcji, by to węgiel i gaz pierwszy nie padł ofiarą prądu z fotowoltaiki. Prądu, który łatwo produkować, a nawet coraz łatwiej! Łatwo tez przesyłać z prędkościami iście kosmicznymi. Dlatego nie jesteśmy zdani tylko na siebie w produkcji odnawialnej energii; możemy ją też kupować. Kto wie, może to Afryka, najbardziej nasłoneczniony kontynent może zostać światowym producentem energii ze słońca. Kopalnie węgla staną się raczej kopalnią pierwiastka chemicznego dla przemysłu niż surowca energii. A to oznacza znacznie mniejsze zapotrzebowanie na górnictwo wraz z powiązanymi dziedzinami.

W nowej energetyce ważna będzie produkcja paneli, ich utrzymanie, regeneracja, naprawy i oczywiście rozwój technologii. Obecnie to chińskie firmy są liderami w produkcji, ale mamy też polskich producentów i ambitnych konstruktorów. Moim zdaniem to ich, a nie kopalnie, trzeba chronić przed konkurencją. Przykładem niech będą plany polskiej firmy ML System produkcji na duża skalę paneli o zupełnie nowatorskiej technologii kropki kwantowej. Kropki kwantowe to półprzewodniki o rozmiarach rzędu nanometrów, zdolne do pochłaniania i emitowania światła. Nowa technologia umożliwia produkowanie szyb z kropkami działającymi jak fotowoltaika, a jej dalszy rozwój oznacza aplikowanie na różne płaskie powierzchnie. Mimo niskiej efektywności okna położonego pionowo niska cena produkcji może sprawić, że ta energia też będzie tania, a duże powierzchnie budynków staną się fabrykami prądu. To może zupełnie zmienić technologie budowania. I dotyczy nie tylko budynków! Firma ML System już wskazuje zastosowanie techniki w szybach samochodowych. Wyobrażam sobie, że w przyszłości w ten sposób można będzie wyprodukować fotowoltaiczne rolety czy zasłony. A do tego materiały te mogą również świecić, co już w ogóle będzie rewolucją w rewolucji i zmieni podejście do oświetlenia pomieszczeń.

Trudno powiedzieć, na ile te plany polskiej spółki się udadzą, i co jeszcze wymyślą konstruktorzy, jedno jest pewne: dokonał się przełom i nie ma odwrotu. Jeśli ktoś zechce kontynuować moje wynurzenia (i marzenia), to zostawiam otwartą furtkę: jakie nowe podatki będą związane ze zmianami? Bo budżet, jak wiadomo, nie znosi próżni i sam się jeszcze nie regeneruje.

20 czerwca 2020

Fundusze inwestycyjne, maj 2020

Dane z minionego miesiąca

Zmiany aktywów uporządkowane kwotowo w funduszach otwartych - na podstawie biznes.pap.pl.
Poprzedni miesiąc TUTAJ
Podsumowanie miesiąca w podziale na typy funduszy polecam na Analizy.pl W zestawieniu pominąłem kilka funduszy dla osób prawnych Avivy. Czy jesteście nimi zainteresowani?

Największe wzrosty:

1. NN Obligacji 226.4 MLN PLN 8.65%
2. NN Krótkoterminowych Obligacji 206.77 MLN PLN 7.85%
3. PKO Technologii i Innowacji Globalny 171.15 MLN PLN 12.75%
4. Skarbiec - Spółek Wzrostowych 144.88 MLN PLN 28.88%
5. PZU Papierów Dłużnych POLONEZ 124.36 MLN PLN 5.69%
6. Generali Korona Dochodowy 116.26 MLN PLN 2.3%
7. NN (L) Krótkoterminowych Obligacji Plus 103.69 MLN PLN 27.25%
8. Investor Zabezpieczenia Emerytalnego 101.88 MLN PLN 10.93%
9. PKO Zabezpieczenia Emerytalnego 2030 78.51 MLN PLN 19.26%
10. PZU Stabilnego Wzrostu MAZUREK 77.34 MLN PLN 3.04%

Kolejny miesiąc w TOP10 goszczą fundusze akcyjne. Jakby spokojniej, jest napływ do części funduszy obligacji, ale są też odpływy - zachowanie było mieszane. Sumarycznie pieniądze wypłacane w marcu nie wróciły w pełni do ogółu funduszy, nawet tych niskiego ryzyka.

Największe spadki:

1. Aviva Investors Obligacji -340.94 MLN PLN -62.37%
2. PKO Obligacji Skarbowych -125.5 MLN PLN -1.65%
3. NN Konserwatywny -55.62 MLN PLN -5.63%
4. mBank Subfundusz Obligacji -51.04 MLN PLN -52.31%
5. ALFA SFIO -24.39 MLN PLN -2.01%
6. Investor Oszczędnościowy -20.81 MLN PLN -0.96%
7. Investor Prywatny 2 -16.58 MLN PLN -0.93%
8. Pekao Obligacji Dolarowych Plus -14.55 MLN PLN -1.28%
9. AXA FIO Subfundusz Ostrożnego Inwestowania -14.05 MLN PLN -3.93%
10. Generali Oszczędnościowy -10.55 MLN PLN -0.89%
Dwa fundusze z ubytkiem aktywów ponad 100 mln. Fundusz Aviva Investors Obligacji po 18 maja spadał, ciekaw jestem, czym to spowodowane, pojawił się duży kontrast notowań w stosunku do NN Obligacji. Można też zauważyć, że fundusze o konserwatywnych charakterze nie cieszyły się powodzeniem - klienci szukają okazji do zysku?

Procentowe wzrosty funduszy o aktywach>5 MLN w poprzednim miesiącu

1. mBank Obligacji Korporacyjnych 69.3 MLN PLN 166.02%
2. Pekao Obligacji Samorządowych 37.21 MLN PLN 82.01%
3. Santander Prestiż Technologii i Innowacji 54.2 MLN PLN 66.75%
4. Rockbridge Dywidendowy 3.16 MLN PLN 62.06%
5. Generali Akcji Europejskich 3.93 MLN PLN 52.99%
6. Allianz Surowców i Energii 3.91 MLN PLN 50.75%
7. Allianz Artificial Intelligence 5.23 MLN PLN 44.08%
8. Santander Prestiż Akcji Amerykańskich 5.16 MLN PLN 38.05%
9. Skarbiec - Rynków Surowcowych 6.7 MLN PLN 37.1%
10. NN (L) Globalny Odpowiedzialnego Inwestowania 11.69 MLN PLN 33.97%
Mniejsze fundusze o akcyjnym charakterze mają spore przyrosty. Z kolei po stronie spadków uspokojenie, jeśli pominąć liderów zestawienia.

Procentowe spadki funduszy o aktywach>5 MLN w poprzednim miesiącu

1. Aviva Investors Obligacji -340.94 MLN PLN -62.37%
2. mBank Obligacji -51.04 MLN PLN -52.31%
3. ALTIUS Absolutnej Stopy Zwrotu Dłużny -4.02 MLN PLN -25.0%
4. IPOPEMA Short Equity -3.2 MLN PLN -18.46%
5. QUERCUS Global Growth -2.19 MLN PLN -15.5%
6. ALTIUS Konserwatywny -1.07 MLN PLN -14.64%
7. Caspar Akcji Europejskich -3.69 MLN PLN -13.91%
8. QUERCUS short -7.32 MLN PLN -13.32%
9. mBank Akcji Polskich -2.07 MLN PLN -11.87%
10. Investor Nieruchomości i Budownictwa -733.4 TYS. PLN -11.82%

Najczęściej kupowane fundusze

W Bossafund królowały obligacje (NN Obligacji, Generali Korona Dochodowy, PZU PD Polonez) ale akcentem ryzyka była popularność PKO Akcji Rynku Złota. W mBanku podobną popularność miały fundusze obligacyjne, ale dodatkowo pojawiały się np. 1 Investor Nowych Technologii i Skarbiec Spółek wzrostowych.

Aktualności

Mam mnóstwo nowych informacji!

TFI PZU przeprowadza połączenie dwóch parasoli funduszy – PZU FIO Parasolowy oraz PZU FIO Globalnych Inwestycji. Chodzi tu głównie o wchłonięcie subfunduszy PZU Dłużny Rynków Wschodzących, PZU Akcji Rynków Rozwiniętych, PZU Akcji Rynków Wschodzących, PZU Akcji Spółek Dywidendowych pod jeden wspólny parasol. Ponadto zapowiedziano kwartalne publikowanie składu portfeli!

Aviva wprowadza opłatę zmienną za zarządzanie w funduszach, ale jednocześnie zmniejsza opłatę stałą - od 9 czerwca. To oznacza fluktuacje w poborze opłat, opłaty zmienne naliczane są dopiero po przekroczeniu bariery wybranego wskaźnika. Co dziwne, dla długu jest to FTSE. Oto zmiany w opłatach stałych:

A to część zmienna, dla części funduszy zupełnie nowa (te z gwiazdką już miały opłatę zmienną):
PKO także tnie opłaty, ale w funduszach dłużnych - pełna informacja TUTAJ.

W notowaniach pojawiły się fundusze ALTIUS - przejętymi od ALTUS funduszami zajmuje się BPS TFI.

Santander TFI robi promocję - dodatkowy 1% dostaną klienci za zamianę jednostki funduszy dłużnych krótkoterminowych na inne - o szczegółach informują Analizy.pl

Niemile toczył się los Allianz Structured Return. Wbrew moim oczekiwaniom i wyjaśnieniom z TFI Allianz, jakie jakiś czas temu udzielono na Twitterze, fundusz nie odreagował po spadku VIX i odbiciu giełd. Jego wykres wygląda dość przygnębiająco i przyznaję, że byłem na nim stratny i rozstałem się z pozycją. Liczyłem na odbicie, a półrocze wyglądało tak:


Morningstar tak napisał o subfunduszu: "Allianz Structured Return suffered greater-than-expected losses amid the market sell-off in March 2020. Since then, the team has de-risked the portfolio and is entering more conservative options trades to limit further losses. Because of the failure in risk-management protocols and the uncertainty arising from changes to the strategy's execution, the fund's Morningstar Analyst Rating has been downgraded to Negative across all share classes.". Nie brzmi to ciekawie, szczególnie w kontekście ryzyka deklarowanego dla subfunduszu: karta funduszu w maju i wcześniej podawała: 3/7, w czerwcu KIID podaje 7/7. Fundusz-master od dawna wskazywał wysokie ryzyko 5/7. Uważam, że klienci w tej sytuacji mogą czuć się poszkodowani i przede wszystkim zawiedzeni wynikiem. Gdzie ta strategia?

W ostatnich dniach afera Wirecard AG trzęsie notowaniami, a akcje firmy były w wielu polskich funduszach, zwykle jednak w niewielkim udziale. Tę obecność pokazują sprawozdania za 2019 rok niektórych subfunduszy takich TFI jak Aviva, Generali, Investors, Esaliens, Quercus, Noble Funds, także w PKO Infrastruktury i Budownictwa Globalny. Małe udziały i bycza atmosfera reszty rynku może jednak sprawić, że klienci nie odczują tego upadku zbyt boleśnie.

Zauważyłem, że bankowe TFI rzadko pojawiają się u mnie w TOP5 subfunduszy. Natomiast banki za nimi stojące raczej nie lubią bezpłatnej dystrybucji. Wyjątkiem w opłatach była np. BGŻ Optima (tam do nabycia fundusze BNP Paribas TFI). Mimo to zdecydowałem się zrezygnować z tej oferty: Optima startowała jako jako bank depozytowy, potem oferent ciekawych funduszy. Depozyty nie są już tak atrakcyjne, zaś większość pozostałych funduszy TFI mogę kupić gdzie indziej. Niedawno BGŻ Optima pożegnała się z funduszami Gamma.

Zobaczmy co pokazują notowania z 2020-06-17. Z racji występowania olbrzymiego efektu niskiej bazy w wynikach 3M skupiłem się na wynikach 1M.

Fundusze niskiego ryzyka zagranicznych aktywów

Wzloty w terminie 1M:
PZU Dłużny Rynków Wschodzących 8.26%
NN Globalny Długu Korporacyjnego (NN SFIO) 7.49%
Allianz PIMCO Emerging Markets Bond (SFIO) 6.4%
Allianz PIMCO Emerging Local Bond (SFIO) 6.2%
Allianz US Short Duration High Income Bond (SFIO) 6.04%
NN Obligacji Rynków Wschodzących (Waluta Lokalna) (NN SFIO) 5.83%
Esaliens Globalnych Papierów Dłużnych (SFIO) 5.42%

Dług zagraniczny nadal odrabiał straty. Wyniki poniżej zera to kilka funduszy USD, generalnie było byczo.

Upadki w terminie 1M:
PKO Papierów Dłużnych USD -3.35%
Amundi Stars Global Aggregate (SFIO) -3.29%
Pekao Obligacji Dolarowych Plus -1.23%
Opera Avista-plus.pl (SFIO) -0.2%

Fundusze niskiego ryzyka polskich aktywów

Wzloty w terminie 1M:
Skarbiec Dłużny Uniwersalny 4.26%
Santander Prestiż Obligacji Korporacyjnych (SFIO) 3.15%
Santander Obligacji Korporacyjnych 3.0%
Millennium Obligacji Korporacyjnych (SFIO) 2.66%
Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych 2.4%
PZU Dłużny Aktywny 2.2%
Generali Obligacje Aktywny (SFIO) 2.18%
PZU Papierów Dłużnych POLONEZ 1.95%
ALIOR Obligacji Światowych (SFIO) 1.93%
Ipopema Obligacji (SFIO) 1.88%

Wyjątkowo przedstawiam długą listę zyskujących funduszy, a jak widać - nie brakowało takich, które w miesiąc zyskały ponad 1%. wyraźne są np. spore skoki na wycenie funduszy Skarbca. Nie wiem czemu, ale dość nietypowo to wygląda. Te wzrosty to kontrast także do skromnych powrotów kapitału. A przecież oferta banków teraz jest tak skromna, że 1% oznacza nawet roczne zyski z lokaty. Podjęcie ryzyka inwestycyjnego w maju w tym wypadku się opłaciło, a gdzie zawiodło?

Upadki w terminie 1M:
Aviva Investors Obligacji -1.83%
PKO Obligacji Rynku Polskiego -0.37%
MetLife Obligacji Skarbowych -0.31%
AXA Obligacji -0.3%
SEJF Papierów Dłużnych -0.29%

Jeszcze kilka fundusy notowało spadek, ale lista jest także skromna na tle wzrostów. Widać tu pewną korelację z odpływami aktywów.

Pozostałe fundusze 1M

Wzloty w terminie 1M:
QUERCUS lev (SFIO) 26.85%
Aviva Investors Małych Spółek 20.06%
MetLife Akcji Ameryki Łacińskiej (SFIO) 19.26%
Superfund Akcyjny 18.98%
PKO Akcji Rynku Europejskiego 18.17%
Rockbridge Gier i Innowacji 17.42%
ALIOR Agresywny (SFIO) 17.07%
Esaliens Okazji Rynkowych (SFIO) 17.05%
Rockbridge Akcji Małych i Średnich Spółek 16.51%
Investor Niemcy (SFIO) 16.31%

Byczo była także na giełdach w Polsce i krajach rozwiniętych, a nawet pojawiło się odbicie w Ameryce Łacińskiej. Spadki dotyczyły funduszy short oraz tych powiązanych ze złotem:

Upadki w terminie 1M:
ALTIUS Short -14.94%
Ipopema Short Equity (SFIO) -14.14%
QUERCUS short (SFIO) -12.6%
Superfund Alternatywny -11.83%
PKO Akcji Rynku Złota -10.22%
Superfund Goldfuture (SFIO) -9.6%

W dalszym ciągu obserwuję pandemię, niepokoi mnie to, że w skali globu nadal się ona rozwija. O ile w Europie Zachodniej, szczególnie w strefie Niemiec, widać spadek zachorowań, o tyle w krajach arabskich, Ameryce Południowej mamy wzrost zachorowań, zaś sytuacja w USA zmienia się powoli, ale nie jest jednoznaczna.

Treści zawarte na tym blogu nie stanowią rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w biuletynie. Autor blogu nie świadczy doradztwa w związku z opisywanymi transakcjami ani nie udziela porad inwestycyjnych lub rekomendacji zawarcia transakcji, co oznacza, że udzielone informacje nie mają charakteru porady inwestycyjnej lub rekomendacji. Ostateczna decyzja zawarcia transakcji należy wyłącznie do Czytelnika. Autor nie występuje w roli pośrednika ani przedstawiciela. Przed zawarciem jakiejkolwiek z opisywanych na łamach bloga transakcji, każdy Czytelnik powinien, nie opierając się na informacjach publikowanych na łamach bloga, określić jej ryzyko, potencjalne korzyści oraz straty z nią związane, jak również charakterystykę, konsekwencje prawne, podatkowe i księgowe transakcji oraz konsekwencje zmieniających się czynników rynkowych.