Dla przypomnienia: świetnie wypadły paliwa i informatyka, dobrze branża spożywcza i budowlana, a słabo telekomy. Sam WIG20 wypadł niżej niż wiele branż. Liczyłem na to, że trend w informatyce utrzyma się, spekulowałem czy banki mają nadzieję na odbicie, wypatrując je też dla telekomów. Zauważyłem, że obstawianie branż w funduszach jest trudne, pozostają akcje.
Jak dziś wyglądają te same branże?
Przewidywania odnośnie informatyki sprawdziły się, a jeszcze lepiej zachowały się spółki od gier (niestety stooq.pl nie ma jeszcze 3 lat historii dla WIG_GAMES). Nastąpiło też wyczekiwane odbicie w telekomach. Paliwa przestały napędzać indeks, za to trzymają się nieruchomości. Banki nie tylko, że nie odbiły, ale straciły 50%, głownie na skutek pandemii i niskich stóp procentowych:
Niski kurs chemii, motoryzacji, a nawet WIG_LEKI w szczycie pandemii! Słaby WIG nie dziwi w kryzysie, jednak już wcześniej słabość pokazała budowlanka i branża spożywcza.
Przewidywanie trzech lat naprzód to ciężka sztuka! Co jeszcze można wywnioskować z tych obrazków? Zdołowane branże mogą odbić tak, jak zrobiły to telekomy, zaś faworyci spaść z piedestału za sprawą serii niefortunnych zdarzeń. Branża IT unika kryzysu głownie jako motor innowacji i zmian, ale kto wie, czy kiedyś ta pałeczka nie przejdzie na inną dziedzinę.
Nowe technologie są dostępne w TFI jako subfundusze akcyjne z ekspozycją na rynki zagraniczne, co jest nawet lepsze niż słabowita polska giełda. Takie fundusze ma Aviva, Investors, PKO i Santander. Allianz poszedł krok dalej proponując fundusz sztucznej inteligencji. Mamy też dwa fundusze nieruchomości i budownictwa, dwa z nazwy medyczne, surowcowe... i właściwie niewiele specyfiki branżowej więcej. Sytuacja niewiele się poprawiła dla graczy na konkretny sektor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz