Zapewne otrzymujecie czasem prośby o wsparcie dla chorych dzieci od znajomych. Trudno w takiej sytuacji odmówić, gdyż koszty leczenia są zwykle porażające. Pozostaje mieć nadzieję, że będą to przypadki coraz rzadsze. Jeśli jednak takich chorych nie macie lub chcecie nieco zdywersyfikować darowizny (np. rozliczacie kilka podatków), to mam także propozycję. Chciałbym w tym roku wesprzeć Fundację Nowoczesna Polska, która finansuje projekt Wolne Lektury, i prosić Was o to samo.
Dzięki temu projektowi udostępniono już w domenie publicznej cyfrowo 5571 utworów! Są to zwykle klasyki, ale nie brakuje rzadkich pozycji, jest literatura dziecięca, pojawiają się audiobooki. Dzięki temu kultura naprawdę ma szansę być powszechna i darmowa. Wierzę, że właśnie takie działania wzbogacają wszystkich, bez względu na region zamieszkania i wiek, sami zresztą popatrzcie. Zebrane pieniądze służą głównie opracowaniu cyfrowemu lektur, popularność zbiórek to też forma głosowania, co zdigitalizować najpierw.
Jest to inicjatywa jak najbardziej potrzebna, bo rządowy projekt "uwolnienia" praw do niektórych książek i wzbogacenia nimi domeny publicznej to jedno wielkie nieporozumienie. Ponadto fundacja utraciła wsparcie urzędników i jej dalsze istnienie zależy od nas, czytelników.
Dodam, że dostałem od fundacji list z rozliczeniem, na co wydano 1% podatku z poprzedniego roku. Była to kwota 23 tysięcy, dużo poniżej tegorocznych potrzeb, daleko od wielkich kwot, jakie nieraz zbierają mniej przejrzyste organizacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz