4 września 2013

Reforma emerytalna po mojemu

Skoro rządowi brakuje jaj, by reformować system emerytalny, to proponuję jak to zrobić po mojemu:

  • podwyższyć składki emerytalne KRUS, szczególnie uzależnić je od zarobków - na wzór ZUS. Połączenie z ZUS byłoby najlepsze, tzn obsługa w jednym systemie.
  • dla mundurówki - czyli w Zakładzie Emerytalnym MSW - zmienić zasady odkładania środków tak, by osiągnąć podobną równowagę między składką a wypłatą, co w ZUS. Czyli: chcecie wcześniejszej emerytury? To albo mniej dostaniecie albo więcej odkładajcie w formie składki.
  • emerytury górnicze i inne specjalne - równoważyć jak mundurówkę - większe składki.

I na koniec:
W RAZIE NIERÓWNOWAGI WPŁAT I WYPŁAT W SYSTEMIE (czyli jak obecnie) OBNIŻYĆ EMERYTURY . Nawet o 10%. Obniżka nie dotyczy części emerytury wypłacanej ze środków kapitałowych.

Zaraz będzie krzyk - to kradzież, polityczne samobójstwo itd. Ale emerytura ZUS to ubezpieczenie społeczne, rodzaj obietnicy samopomocy, a nie konto w banku. Nie wątpię, że po obniżkach wypłat części emerytów pomogą dzieci. Tej części, która dzieci ma. Ja - przyrzekam - swoim rodzicom pomagam i pomogę po każdej obniżce w ramach takiego równoważenia. Niech tylko mój plan zostanie przyjęty. To prosty system, który nagradza dzietność i dobre relacje rodzinne, międzypokoleniowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz