18 sierpnia 2012

IDMSA czyli powracajaca fala

Wierzycie w powracającą falę ? Bo ja tak.

Był rok 2008, gdy IDM SA chciał założyć bank: powstał plan, z rynku zaczęto ściągać specjalistów, nieraz podbieranych z innych firm obietnicami kariery. I oto po kilku miesiącach, zimą 2009 roku, następuje nagła zmiana planów: banku zakładać się nie będzie, bank się kupi. A ludzi - świeżo zatrudnionych - zwolnić. Ba, były przypadki osób, które zwolniły się, a nie zdążyły podpisać umowy z IDM SA. Zrobiono im po prostu świństwo, i choć każdy z zatrudnianych wiedział, że jakieś ryzyko jest, to chyba nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy po spółce giełdowej.

Z tej historii wyciągnąłem morał, że lepiej z mądrym stracić niż ze świniami pracować - i chyba nie ja jeden. IDM w ciągu dwóch lat narobił sobie sporo wrogów, a w tym roku mamy kumulację.

Choćby taka sprawa DSS. Jeszcze w marcu Idea TFI twierdziła: „Przedstawiciele Idea TFI są spokojni o spłatę obligacji. Jak zapewniają, obligacje DSS zgodnie z warunkami emisji są zabezpieczone, a zabezpieczenie z zapasem pokrywa wartość zobowiązań.”. Wiemy, jak wyceniana jest dziś. Kolejny był upadek Sky Club - Triady. Wskutek tych problemów funduszowi Idea Premium grozi likwidacja. Słabo wypadają inne fundusze grupy, np. ochrony kapitału - strata w rok niemal 23%. Plotki mówią o zwalnianiu się pracowników Idei. Sami właściciele IDM SA wpadli w tarapaty, bo banki wypowiedziały im spore pożyczki. Ostatnią deską ratunku wydaje się dodatkowa emisja akcji IDM, by zwiększyć kapitał, którego od pewnego czasu już brakuje do prowadzenia działalności DM.

I jak tu nie wierzyć w powracającą falę w biznesie? Trzymaj się uczciwych, zarobisz, unikaj krętaczy, stracisz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz