11 września 2005

Tanie podręczniki

W ostatni czwartek telewizja emitowała debatę polityków o edukacji. Nie powiedzieli nic konstruktywnego. Poruszono m. in. temat płatnych stypendiów (nie popieram) i drogich podręczników.

Moim zdaniem podręcznii są drogie, bo są tworzone dla pieniędzy. Kosztuje nie tylko papier, ale i prawa autorskie. Papier mógłby być gorszy, ale treść musi być coraz lepsza, by sprostać wymaganiom czasów. Widze na to jedno rozwiązanie: tworzenie podręczników na zasadzie Open Source, jak oprogramowania. Mogłoby wyglądać to tak: grupa autorska związana z dydaktyką np. pracownicy wyższej uczelni w ramach badań naukowych (opłaconych przez państwo) konstruuje nowy podręcznik, pierwszą wersję. Chętni pedagodzy mogą dosyłać swoje uwagi, poprawki, a nawet włączyć się w proces tworzenia z pomocą lidera grupy. Jednak wszyscy ci autorzy nie rościliby sobie praw autorskich, a w szczególności prawa do publikacji. A więc każdy może bezpłatnie publikowac ich pracę. Każdy może też wykorzystać ich pracę do konstrukcji lepszego podręcznika (to jeszcze do rozważenia). Kolejne pokolenie może poprawiać i doskonalić podręcznik. I tak można postąpić z większością podręczników szkolnych. Bazą wyjściową mogłyby być też książki, do kórych prawa autorskie wygasły. Wynik tych prac byłby dostępny w wersji elektronicznej. Te założenia spowodowałoby druk podręcznika po kosztach, z minimalnym zyskiem - z powodu konkurencji oraz jego popularność - z powodu doskonalenia i ceny. Przydałby się sponsor w postaci państwa.

Niemożliwe ? A jednak Linux, komponenty Javy i inne utwory też powstały zapałem twórców i użytkowników i są dostępne dla każdego bez opłat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz