Wydzielenie emerytur mundurowych i górniczych to jedna wielka bzdura. Jak można mówić o sprawiedliwości, jak na emneryturę idą tabuny policjantów i wojskowych przed 40-tką ? Trybunał powinien położyć kres tej sprawie.
W sieci znalazłem parę faktów - to był artykuł jakiś na onecie, niestety nie mogę znaleźć źródła, mam tylko fragment:
Przyjmijmy, że średni roczny koszt realizacji emerytalnego przywileju
górniczego wyniesie dodatkowo 4 mld zł rocznie w latach 2007-2020. Za tę
sumę można co roku (!):
- opłacić studia dla 250 tys. studentów lub
- wykonać 100 tys. operacji wszczepienia rozruszników, lub
- zapewnić szkolne dożywianie w ramach akcji Pajacyk dla 8 mln, czyli dla
wszystkich polskich dzieci, lub
- stworzyć 100 tys. nowych miejsc pracy, lub
- wybudować 243 km autostrady albo 500 km dróg ekspresowych.
Fakty
- Rząd zaproponował system emerytur pomostowych. Emerytury pomostowe
kosztowałyby w latach 2007-2020 budżet i pracodawców ok. 17 mld zł.
- Koszt przywilejów górniczych w kształcie uchwalonym przez Sejm według
Ministerstwa Polityki Społecznej, kosztowałby budżet w tym czasie 70 mld
zł.
- Na emeryturę górniczą w 2004 r. przechodzili pracownicy średnio w wieku
47,7 lat.
- Przeciętny mężczyzna w wieku 45 lat ma przed sobą w okręgu centralnym
śląskim 27,7 lat życia, a w rybnicko-jastrzębskim 28,6 lat. Nie są to
wartości odbiegające znacząco od danych z wielu innych regionów kraju.
- Przeciętna wysokość emerytury górniczej wynosi obecnie 2494 zł brutto
(wobec 1237 zł w całym Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).
- Czterech na pięciu emerytów górniczych pobiera emeryturę w wysokości
powyżej 2000 zł. Takich osób w całym FUS jest 7,5 proc.
- 35 proc. górników pobierających emerytury ma mniej niż 55 lat.
- 66 proc. górników, którym przyznano emerytury w 2004 roku, ma mniej niż
50 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz