Po wpisie sprzed dwóch miesięcy o zgonach młodych (i nie tylko) mężczyzn otrzymałem szereg pytań i pojawiły się hipotezy. Dzięki nowym danym za rok 2023 mogę się do nich odnieść, ale część spostrzeżeń nie dotyczy jedynie mężczyzn i dlatego zmieniam tytuł cyklu.
Od kilku lat śledzę dane, które wskazują na główne przyczyny zgonu, a dla panów są to samobójstwa, ryzykowne zachowania, choroby, za którymi stoi alkohol i papierosy. Postanowiłem poszerzyć to spojrzenie o inne choroby i kwestie dotyczące obu płci. Dane czerpię z Roczników Statystycznych GUS, gdzie przyczyny zgonu są poklasyfikowane, co jest dużym ułatwieniem.
Samobójstwa mężczyzn. Udział samobójstw w zgonach młodych staje się jeszcze bardziej wiodący. Przyczyną są nie tyle rosnące liczby bezwzględne, co ogólny spadek udziału innych przyczyn. Aby przedstawić samo zjawisko, użyłem tym razem danych przeliczonych na 100 tys. osób w danym wieku.
Co się okazuje? Samobójstw jest więcej wśród młodych, natomiast hipoteza z poprzedniego wpisu o samobójstwach starszych mężczyzn okazuje się prawdziwa: jest ich mniej w ostatnich latach. Zarazem można powiedzieć, że na krzywej wieku od 325 roku życia współczynnik niewiele się zmienia i osiąga maksimum w wieku przedemerytalnym. Ten fakt ginie w porównaniach do ogółu zgonów, a nawet w przedstawianiu liczb bezwzględnych.
Statystyka całej grupy zewnętrznych przyczyn dla 2023 roku niemal się nie zmieniła.
Alkohol. Alkohol stanowi nadal istotny udział w liczbie męskich zgonów. Politycy boją się podjąć istotnych działań, by nie utracić głosów. Łatwiej im przychodzi patrzeć na skutki alkoholizmu.Papierosy. Najbardziej ewidentnym skutkiem problemów z paleniem jest udział zgonów na nowotwory, a szczególnie raka tchawicy, płuc i oskrzeli. Dla mężczyzn ten wskaźnik niewiele zmienia się w krótkim okresie. W dłuższym widać spadek (palimy jednak mniej niż np. w 2018 roku). Lata Covid19 wyraźnie przekłamują statystyki, wskazując mniej zgonów.
Dla porównania ta sama statystyka dla kobiet:Tu sprawy mają się odwrotnie: palenie wśród kobiet rośnie i rośnie liczba zgonów. Panie zupełnie nie wyciągają wniosków z losu panów. Nawet Covid19 nie zatrzymał trendu, dlatego uważam go za szczególnie silny.Powtórzę się: gdyby Panowie zredukowali palenie choćby do poziomu kobiet, to możliwe, że to Panie umierałyby na raka częściej z powodu raka narządów, których Panowie nie mają. Ale gdyby wyeliminować palenie całkowicie, i walczyć z wirusem HPV, odpowiedzialnym za raka szyjki macicy, wdrożyć nowe szczepienia na raka jajników, to rak spadłby nisko jako przyczyna zgonów ogółem. Walka z paleniem daje olbrzymie szanse.
Ale mamy i inne zagrożenia, dotyczące obu płci niemal równo.
Cukrzyca.
Jako przyczyna zgonu cukrzyca jest groźna jak upadki czy niektóre nowotwory szczególnie w podeszłym wieku. Na wykresie negatywnie wyróżniają się lata pandemii i nie bez powodu: cukrzycy sprzyjało siedzenie w domu.
Długoterminowo nastąpiła poważna zmiana w statystyce chorób serca:
Współczynniki zgonów spadają, a wśród nich spada liczba zawałów serca. Lepiej działa zapobieganie, leczenie, mamy więcej defibrylatorów i technologii takich jak rozruszniki. Rośnie jednak kategoria chorób niedokrwiennych serca, co może być spowodowane odmienną klasyfikacją (nowe zalecenia), dość wysoko są też choroby naczyń mózgowych.
Duże znaczenie w chorobach serca mają takie czynniki jak: nadwaga i otyłość, nadciśnienie tętnicze, wysoki poziom cholesterolu, cukrzyca, palenie, zaniedbanie aktywności fizycznej i alkohol. Krótko: to suma naszych nałogów i zaniechań.
Patrząc na przyczyny ogółu zgonów, bardzo często to sam człowiek jest sobie winien, czy to poprzez złe nawyki, czy też stwarzanie złego środowiska. Nie cudowne suplementy i magiczne obrzędy, ale to, jak żyjemy, może nam najbardziej pomóc. Gdzieś w natłoku spraw porzucamy dobre nawyki i zyskujemy złe. Może warto na chwilę się zatrzymać i sprawdzić o swoją sprawność: czy potrafię jeszcze usiąść na podłodze i z niej wstać bez podpierania? Czy włożę buty na stojąco? Ile innych ćwiczeń już nie wykonasz, a może jednak... jeszcze potrafisz, przy odrobinie starań?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz