Warto przy tym pamiętać, że PPK to fundusze zdefiniowanej daty. A to znaczy, że udział akcji i obligacji w funduszu będzie zależał od czasu pozostałego do emerytury. W funduszu daty 2-025 możemy spodziewać się mniej akcji niż w funduszu 2055. Można powiedzieć, że wraz z datami zmienia się waga ryzyka funduszu. Im dalsza waga, tym można spodziewać się większego ryzyka. Zobaczmy jakie średnie wyniki osiągnęły fundusze od początku roku 2020. Informuje o tym wskaźnik oznaczony YTD (ang. Year-To-Date) - to wynik za okres rozpoczynający się 1 stycznia bieżącego roku do najnowszego notowania (2 lipca 2020, obliczenia nie uwzględniają funduszy BPS PPK). Wynik uporządkowany malejąco.
PPK 2025 2.7385%
PPK 2030 1.1568%
PPK 2035 0.1355%
PPK 2060 -0.0732%
PPK 2040 -0.0811%
PPK 2045 -0.8626%
PPK 2050 -0.9837%
PPK 2055 -1.1626%
Jak widać, koronakryzys dał się we znaki funduszom, ale ciut bardziej ucierpiały te z dużą ilością akcji, czyli dalekimi datami. Trudno mi powiedzieć, dlaczego akurat 2060 rok (najmłodsi pracownicy) wypadł lepiej w zestawieniu, być może za sprawą kilku subfunduszy o "łagodnym starcie", jak Horyzont. W istocie PPK dopiero nabierają masy, aktywów, więc różnice niektórych grup jeszcze nie są rażące. W każdym razie to właśnie fundusze dalszych dat były największymi beneficjentami ostatnich trzech miesięcy - przesilenie na giełdach miało miejsce pod koniec marca. Ich średni wynik za trzy ostatnie miesiące był znacznie lepszy niż funduszy o bliskich datach:
PPK 2055 17.0705%
PPK 2050 17.0458%
PPK 2045 16.9505%
PPK 2060 16.1337%
PPK 2040 14.5142%
PPK 2035 13.6600%
PPK 2030 10.3558%
PPK 2025 6.3165%
Co z tych liczb wynika i co może zrobić uczestnik PPK? Uczestnik PPK może dokonać konwersji/zamiany środków dotychczas zgromadzonych w funduszu zdefiniowanej daty właściwym dla jego wieku na jednostki uczestnictwa innego funduszu w ramach tego samego TFI. W ten sposób może sam dostosować poziom ryzyka inwestycyjnego oszczędności. Takiej zmiany uczestnik może dokonywać wielokroć, ale w roku kalendarzowym tylko dwie konwersje są bezpłatne. Zmiana alokacji pieniędzy miedzy poszczególne daty to właśnie zmiana poziomu ryzyka. Zmieniając ten poziom można wziąć udział w rynkowej grze i ugrać coś dla siebie (albo stracić, podejmując błędne działania). Nie bez znaczenia są też umiejętności zarządzających: rozpiętość tegorocznego wyniku funduszy PPK z datą 2050 przekracza na dzień tego wpisu 20%. Najlepszy wynik to PFR PPK 2050, najgorszy Esaliens PPK 2050. Szkoda tylko, że statystyczny uczestnik nic nie ma do powiedzenia w kwestii wyboru firmy. Wykres wykonany przez beta.analizy.pl:
Co w tym wypadku się opłacało? Sądzę, że wiele osób z opóźnieniem zareagowało na spadki wycen funduszy i nie wykonało wypłat pieniędzy. Świadczy o tym rosnąca ilość aktywów w funduszach. Korzystnym scenariuszem byłoby, gdyby klienci np. trzymali się mało ryzykownych funduszy krótkich dat (2025,2030) do marca, zaś widząc koniec spadków, reakcje rządów i plany ratunkowe - podjęli ryzyko dat dalekich, jak 2045-2060. W skrajnym przypadku taki ruch znacznie poprawiłby wynik inwestycji. Np. zamiana funduszu 2025 na 3 miesiące na 2055 średnio, wg powyższych liczb, dałaby YTD około 2,74% - 6,32% + 17,05% = 13,47%
Oczywiście taka gra nie pozbawiona jest ryzyka. "Pewność wsteczna zawsze skuteczna" - jak mawiają obserwatorzy rynku. Łatwo mi się dziś wymądrzać, prawda? Wiele osób jednak podjęło w w mniejszym lub większym stopniu takie właśnie ryzyko w różnej formie, czy to na giełdzie osobiście, czy przez fundusze inwestycyjne (jak ja). Ryzyko to da się kontrolować także ograniczając kwotę inwestycji do cząstki kapitału. Dotyczy to też PPK: uczestnik PPK może określić podział bieżących wpłat na kilka subfunduszy zdefiniowanej daty, zarówno w kierunku większego ryzyka, jak i mniejszego, niż wynika to z wieku uczestnika. Wszystko według własnego poczucia rynku i bezpieczeństwa.
Część osób deklarowało cykliczne wypłacanie pieniędzy z PPK i zapisywanie się ponownie. Łatwo dostrzec, że osoby takie nie zyskują na grze rynkowej, ale i mało ryzykują. Gdyby jednak zmieniły zdanie widząc wzrosty od kwietnia, to ich wypłata po trzech miesiącach byłaby istotnie większa, niż w poprzednim kwartale.
Generalna odpowiedź na tytułowe pytani brzmi więc: Tak! Powyższy przykład pozostawiam pod rozwagę chętnym na PPK. A swoją drogą, może to PPK będą miały większy wkład w edukację ekonomiczną niż przydarzyło się to OFE?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz