Dwie osoby, pozostające poprzednio w cieniu, zaskoczyły wynikami chyba nawet dotychczasowych liderów.
Jan Żuralski zachował się niestandardowo w dwójnasób. Po pierwsze, zastosował zbliżone portfele zarówno w defensywnej, jak i ofensywnej wersji portfela. Po prostu uznał, że skoro rynek akcji jest tak trudny - to postawi na w większym stopniu na obligacje. A że rynek obligacji USD wyróżniał się, a dolar zyskiwał, to wybrał fundusze USD ze stajni Fidelity : obligacyjny i gotówkowy. Drugą istotną wagowo częścią portfela stał się fundusz długu PLN - Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych, który notuje obecnie dobre rezultaty. Po drodze ostrożnie eksperymentował z akcjami europejskimi i japońskimi, surowcami, ostatnio złotem, były to pozycje znacznie mniejsze. W defensywnej wersji akcji zabrakło, mimo to wynik na koniec lipca był nawet lepszy, przekraczając 5% zysku!
Drugim ekspertem godnym uwagi w minionym roku był Jacek Dekarz. W części ofensywnej miał mniej szczęścia obstawiając głownie rynek azjatycki, a wyniki portfela poprawiły się nieco od końca 2018 roku, może za pół roku zaowocują podium? W części defensywnej Ekspert postawił na miks funduszy obligacji o rosnących wynikach: jest tu m. in. NN Krótkoterminowych Obligacji, Aviva Investors Obligacji Dynamiczny, Unikorona Dochodowy, a do tego w obu wersjach dodał fundusz akcji Schroder Global Gold. Udział prawie 10% tego funduszu wystarczył, by skompensować mniej trafione pozycje defensywne i zbliżyć wynik do niemal 6%, dając mu pierwszą pozycję.
W obu wypadkach można powiedzieć, że trzymanie się rosnących walorów i duża ostrożność względem reszty dała dobre wyniki.
Przy okazji warto zauważyć, że z Ligii wykruszyło się parę osób, zaś doszły nowe, reprezentanci BPS, Pekao i PZU. Ciekaw jestem, czy za rok będą w stanie konkurować z czołówką, gdzie nadal wysokie pozycje mają panowie G. Zatryb i J. Niedzielski. Mam też wrażenie, że rzadziej dochodzi do naruszeń regulaminu w Lidze, jest też więcej swobody w transakcjach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz