W skrócie jak to wygląda:
1. Przestępca przejmuje konto znajomego lub członka rodziny przyszłej ofiary na Facebooku. W jaki sposób - trudno powiedzieć.
2. Do ofiary wysyła wiadomość, w której zwraca się z prośbą o niewielką kwotę (np. "doładuj mi kartę") i wysyła link do systemu płatniczego.
3. Jeśli ofiara użyje linka, to wykorzysta strony spreparowane przez przestępcę, łudząco podobne do oryginalnych, w tym okna do logowania itd.
4. Po zalogowaniu przestępca już dysponuje dostępem do konta. Podanie kodu autoryzującego płatność umożliwia mu wykonanie przelewu i zdefiniowanie go jako zaufanego.
5. Po wykonaniu przelewu może nastąpić kolejny - i wyczyszczenie rachunku.
Jak się bronić, co robić, gdy bliska osoba prosi o drobną kwotę? Po pierwsze, skontaktować się innym kanałem dostępu niż Facebook, np. zadzwonić, i upewnić się, kim jest proszący. Po drugie, nie wierzyć otrzymanym linkom. Po trzecie, sprawdzić adres strony logowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz