Spółka farmaceutyczna, która przykuła w ostatnim okresie moją uwagę, gdyż wokół niej sporo się dzieje. Korporacja Inwestycyjna Polskiej Farmacji ogłosiła wezwanie na akcje Pelionu za cenę 52,33 zł. Na cenę rynek specjalnie nie zareagował, co przypomniało mi niedawną historię z Integerem. Akcjonariusze po prostu widzą wartość spółki inaczej, na zupełnie innym poziomie. Niedawno DM BOŚ rekomendował zakup akcji z wyceną 75,3zł . Olbrzymie przychody i b. niska marża martwią za to zarząd, który dziwnym trafem, właśnie teraz, przed zapisami w wezwaniu, wyłuszczył swoje troski na konferencji prasowej. Padają stwierdzenia dalekie od optymizmu - cytat za ISBnews, jeden z wielu w tym tonie:
"Ten wynik netto za 2016 roku nie napawa optymizmem, a raczej budzi niepokój. Nie mamy poczucia stabilizacji i z niepokojem patrzymy w przyszłość. To jest jeszcze bardziej nieprzewidywalne otoczenie, niż w 2011 r." - powiedziała także Belina -Prażmowska.
Za to wykres jest daleki od pesymizmu, przynajmniej w minionym miesiącu. Ta sytuacja zaczyna wpisywać się w pewien schemat, w którym mniejszościowi udziałowcy mają okazję na stratę na inwestycji: wystarczyło ostatnio kupić akcje i w przerażeniu komunikatem odpowiedzieć na wezwanie. Taką sztuczkę robi się na Integerze, na Orzeł Biały. Nie sądzę, by narracja wokół spółki była przypadkowa, a sytuacja finansowa tak zła, jak z Integerem, który ma problemy z płynnością i obligacjami. Chyba nie jestem jedyny, skoro kurs wybija górą:
Treści zawarte na tym blogu nie stanowią rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w biuletynie. Autor blogu nie świadczy doradztwa w związku z opisywanymi transakcjami ani nie udziela porad inwestycyjnych lub rekomendacji zawarcia transakcji, co oznacza, że udzielone informacje nie mają charakteru porady inwestycyjnej lub rekomendacji. Ostateczna decyzja zawarcia transakcji należy wyłącznie do Czytelnika. Autor nie występuje w roli pośrednika ani przedstawiciela. Przed zawarciem jakiejkolwiek z opisywanych na łamach bloga transakcji, każdy Czytelnik powinien, nie opierając się na informacjach publikowanych na łamach bloga, określić jej ryzyko, potencjalne korzyści oraz straty z nią związane, jak również charakterystykę, konsekwencje prawne, podatkowe i księgowe transakcji oraz konsekwencje zmieniających się czynników rynkowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz