30 czerwca 2015

Catalyst - jak ustrzec się wpadki na obligacjach

Własnie w miniony weekend kolejna spółka, PCZ S.A., zgłosiła wniosek o upadłość. Czytając o tej i innych spółkach trudno oprzeć się wrażeniu, że grunt to nie robić interesów ze ściemniającymi prezesami i że Catalyst jest skonstruowany tak, by robić małych inwestorów w bambuko.

Dlatego postanowiłem utworzyć katalog negatywnych sygnałów, jakie powinny stanowić ostrzeżenie dla inwestorów. Zapraszam innych inwestorów do wnoszenia uwag i kolejnych punktów. Katalog będzie poprawiany. Niestety sygnały te nie są jednoznaczne, nie stanowią zbioru zamkniętego, ani nie dają żadnej pewności co do przyszłości spółki. Ale zanim wydasz pieniądze - pomyśl 10 razy zanim zignorujesz taki sygnał.

Generalna zasada zaczerpnięta z rynku pożyczek prywatnych: Jeśli są wątpliwości - nie ma wątpliwości.

Negatywne sygnały:

  1. brak komunikacji z inwestorami
  2. trend spadkowy na akcjach spółki
  3. niska płynność spółki
  4. ujemne przepływy operacyjne
  5. osiąganie zysku na przewartościowaniach nieruchomości lub niepłynnych akcjach/udziałach ("kreatywne" zyski)
  6. zaleganie z opłatą podatków, płac, ZUSem
  7. drażliwość na punkcie imienia spółki ("cnota krytyk się nie boi")
  8. skup obligacji i akcji poza rynkiem na niejasnych warunkach
  9. fałszywe raporty, komunikaty
  10. opóźnienia w spłacie odsetek
  11. niemożliwość ukończenia inwestycji, jaka była celem emisji
  12. sprzedaż akcji przez głównych akcjonariuszy na krótko przed zapadalnością obligacji
  13. rezygnacje w Radzie Nadzorczej i zarządzie
  14. zatrudnianie w zarządzie osób o wątpliwej reputacji i doświadczeniu

Niektóre ze spostrzeżeń zaczerpnąłem od Remigiusza Iwana, którego bloga polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz