8 kwietnia 2013

Co jest klejnotem Twojego biznesu?

Wiele osób uważa, że jak się założy firmę, to już jest cudownie i czas schodzi na liczeniu pieniędzy i wakacjach. Rzeczywistość jest bardziej prozaiczna: na początek trzeba dużo pracy, nawet mając dobry pomysł trzeba walczyć o niskie koszty, a i tak zostaje po 5 latach zostaje co trzecia firma. Nadmierny optymizm?

Chyba trochę tak, Polacy myślą często schematami: sąsiad jest bogaty, ma myjnię, to ja też. I tak powstają całe ulice fryzjerów, ciuchlandy, firm komputerowych, dziesiątki spożywczaków z trudem wiążących końce itp. Część przetrwa, mało kto się rozwinie. W czym tkwi tajemnica sukcesu?

Po pierwsze: dobry plan to nie tylko założenia, co się stanie, jak się uda, ale też plan B. Co zrobić, by pozyskać klientów? Jak negocjować ceny? Co zrobić, by kontrahent nie oszukał? Pierwszy rok jest najtrudniejszy pod względem pozyskania doświadczenie w tak wydałoby się prozaicznych tematach. Aby wyciągnąć lekcję z porażki, należałoby mieć zasoby pozwalające przetrwać firmie choć 1.5 roku. Dlatego minimalizacja kosztów (strat?) i praca nad strategią od początku jest taka ważna.

Drugi i chyba kluczowy element to perełka, która sprawia, że inni nie będą mogli powtórzyć, zmałpować Twojego biznesu. Bo co za problem wynająć miejsce obok, kupić ten sam towar i głośno go zachwalać? Co sprawi, że Twoja firma będzie wyjątkowa? Może patent, może miejsce, może oligopol, a może Twoje umiejętności. Ten ostatni element jest o tyle ciekawy, że niepowtarzalny, wzmocniony przez doświadczenie - ale to oznacza też, że trudny do przekazania dzieciom czy wnukom. Dlatego małe firmy rodzinne rzadko mogą przetrwać pokolenie. Lepiej w roli skarbu Twojej firmy sprawdzą się patenty i techniki, które pozostaną tajemnicą. Tak jak kryształy Svarovskiego lub analizy Buffeta.

Nawet jednopokoleniowa firma to duży sukces i takiego Wam życzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz