3 marca 2012

Finanse Kościoła Katolickiego

Ukazał się raport-analiza o kondycji finansowej Kościoła w Polsce: raport z KAI.

Właściwie to taka analiza marketingowa. Dużo biedowania, wskazywania na społeczną rolę KK i wymieniania, jakie podatki Kościół płaci. Potem jest trochę o tym, czego Kościół nie płaci, a dostaje: Fundusz Kościelny, różne dofinansowania. Rola Funduszu jest podkreślona poprzez pokazanie trudnej sytuacji zakonów i niskich emerytur. Nie bez powodu raport pokazuje sie, gdy rozgorzała dyskusja wokół Funduszu.

W budżecie fundusz to dla państwa pryszcz i Donek podejmując temat schlebia publice. Kościół ma mocny argument: odebrano mu 90 tyś h. Gdyby je miał, pewnie uzyskałby kasę zbliżoną do funduszu (niektórzy piszą, że więcej, ale to gdybanie). A gospodarować to umie raczej, sądząc z wyliczeń.

Moją uwagę przyciągnęły inne informacje. Po pierwsze, spore rozwarstwienie dochodów duchowieństwa. Kapelani polowi, więzienni, a nawet BOR (!) mają średnio jakieś 6 koła. Biskupi o wiele więcej, zobaczcie sami. Nie dziwota, że Donek ograniczy liczbę kapelanów, w wojsku jest in ponad 150, a BOR ma dwóch. Nie wiem po co. Natomiast po wsiach niby bida. Ale...

Pusty śmiech mnie bierze, gdy czytam o datkach za pogrzeb czy ślub. 150zł? 300 w mieście? Gdzie to, ja tam pojadę umierać! Te kwoty są tak dramatycznie zaniżone, że widać, jaką lewiznę robią księża. Opodatkować koniecznie i wprowadzić kasy fiskalne. Między liniami wyczytujemy, ile to dokładają "darczyńcy" prywatni do parafii, czyli znowu jakaś lewizna.

Raport o wielu rzeczach nie mówi. Nie wskazuje, jaki interes robi się na miejskich cmentarzach, gdzie miejsca są dzierżawione - tak, tak, to nie jest własność rodzin. Niewiele pisze o silnych firmach Kościoła. Gdzieś tam pada wyraz Hotel, gdzieś wynajem kamienic, gruntu, odsetkach bankowych. Wspomina się o zacnych wyrobach zakonników z Tyńca. Nie ma jednak sztywnych danych i całościowego obrazu. Jest reklama wskazująca na bilansowanie dochodów i wydatków. Jasne, wydatki równe dochodom też potrafię zrobić. Kościół to największy posiadacz ziemski, właściciel nie tylko lokat, ale wielu świetnych firm, przy których Rydzyk to malutki błazen. Więcej światła, KK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz