23 lipca 2011

Wiązanie końców po amerykańsku - lektura wakacyjna

W ręce wpadła mi książka "Za grosze pracować i (nie)przeżyć" Barbary Ehrenreich (książka z biblioteki).

Autorka jest dziennikarką, która zdecydowała się na eksperyment: przeżycie dłuższego okresu jako niewykwalifikowany pracownik, nie posiadający mieszkania, w USA, w okresie boomu końca lat 90-tych. Zadanie okazało się bardzo trudne i pokazuje jak ogromne jest rozwarstwienie w Stanach, a pewnie i na całym świecie.

"Dobrze by było, gdyby wreszcie jakiś dziennikarz wstał zza biurka i przekonał się, jak to jest żyć pracując za minimalną stawkę?" Odpowiedź na pytanie autorki jest ciekawsza niż się to by wydawało. Jako kelnerka ledwie wiąże koniec z końcem. Spostrzega smętne życie pracowników i ich problemy. Np. nie mogą wynająć mieszkania, bo nie mają na kaucję, więc wynajmują pokoje hotelowe, albo źle wyposażone domy kempingowe, co kosztuje, więc nie mają na kaucję... krąg się zamyka. Autora pracuje w różnych lokalizacjach, różnych firmach i zawodach. Ta książka wciąga, przedstawia szereg spostrzeżeń z miejsc pracy, sposobów wykorzystywania ludzi. Nawet dopiski są ciekawe, oto fragment jednego z nich (skrót mój):

"Aż do kwietnia 1998 roku nie istniało ogólnokrajowe prawo do przerw na pójście do toalety. Według Marka Lindera i Ingrid Nygaard, autorów Void Where Prohibited: Rest Breaks and the Right to Urinate on Company Time [...] "Robotnica w fabryce pracująca sześć godzin bez przerwy oddawała mocz do pampersów; zaś przedszkolanka niemająca nikogo do pomocy musiała zabierać z sobą do toalety całą dwudziestkę dzieci i ustawić je w kolejce przed drzwiami kabiny, podczas gdy sama się załatwiała"."

Mimo że jeszcze nie przeczytałem do końca, polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz