23 grudnia 2010

Mój sposób na Święta

1. O wiele wcześniej pomyśleć o prezentach. To oszczędność zarówno czasu, jak i pieniędzy. Zamówienia zagraniczne najlepiej zrobić jeszcze w listopadzie. Zamówienia przez internet to wygoda, łatwy odbiór na poczcie lub w paczkomacie.
2. Grubsze sprzątanie i pranie firan, domowe porządki, zadbanie o dywany najlepiej zacząć jeszcze w końcu listopada. Unikniemy nagromadzenia spraw i wysiłku przed samymi świętami.
3. Wcześniej pomyśleć o potrawach , spisać składniki i zrobić zakupy w porze małego ruchu (w dzień roboczy, ew. wieczorem, kilka dni wcześniej). W większym gronie można podzielić się przygotowaniami i menu
4. Kupić choinkę, prawdziwą, ładną, gdzieś blisko. Warto zajrzeć w tym celu do marketu budowlanego.
5. Lampki, bombki, stojak i oprzyrządowanie trzymać tak, by łatwo je rozpakować i powiesić. Stojak z zaciskiem na linkę bardzo ułatwia montaż choinki. Korzystam z drucików podczas wieszania bombek- nic nie wiążę, jedynie zginam.
6. Przygotować papier, klej, taśmę, torebki, karteczki by zapakować upominki. Torebki są wygodne w użyciu, a obdarowana osoba może zrobić z nich pożytek - nawet użyć drugi raz, gdy się nie podniszczą. Krótka akcja gdy dzieci śpią...
7. To wszystko pomaga uniknąć stresu i niesnasek, aby w końcu dobrze się bawić, jeść smacznie, ale nie siedzieć przed w domu cały czas. Można iść na sanki, łyżwy, spacer, odwiedzić kogoś.
8. Pamiętać o zmarłych - odwiedzić ich groby w tym czasie. Do tego tez warto się przygotować - stroiki, małe choinki czy gałązki załatwić razem z choinką. Lampki zostają mi z zakupów przed 1 listopada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz