Fundusz na chwilę raportu miał 34,9% w akcjach i 60,89% w dłużnych papierach wartościowych, resztę stanowiły kwity depozytowe, listy zastawne i instr. pochodne. Skupię się na dwóch najistotniejszych częściach.
Część akcyjna to głównie rynek regulowany, można mówić jednak tu o rozproszeniu geograficznym: oprócz akcji polskich (mniej niż połowa udziału) są tu akcje z giełdy amerykańskiej i niemieckiej, ale też chińskiej, holenderskiej czy kanadyjskiej i włoskiej. Największe pozycje to na moment raportowania CD Projekt (4,07%), Mabion, Nvidia (po 2,08-2,09%). Pomijając liderów, pozostałe można uznać za zdywersyfikowaną część akcyjną, z takimi składowymi jak m.in. Amazon, Alibaba, Benefit Systems, Dino Polska, Wirecard, Iridium communications, Zalando, Salesforce, Moncler, Microsoft. Firm jest znacznie więcej, naliczyłem ich ogółem 46, nie brakuje technologii, mody, perspektywicznych spółek - i chyba to własnie łączy ten portfel: szukanie perełek wywołujących u inwestorów chęć zakupu, ale i spółek rosnących i o pewnej pozycji. Geograficzne pochodzenie wydaje się mniej istotne - zarządzający wybierają to, co uznali za najlepsze, głównie z rynków rozwiniętych i polskiego. Zastanawia mnie szczątkowa obecność paru małych spółek, jak Braster. Sadzę, że w takim portfelu silnych marek to jednak błąd: czy warto iść na ryzyko takiego malucha mając do wyboru cały świat siłaczy?
Ale akcje to nie wszystko. Mamy jeszcze obligacje, gdzie duże pozycje stanowią obligacje SP (nawet ponad 7% na serię). Obligacje przedsiębiorstw to mniejsze pozycje -tu żadna seria nie rzuca się specjalnie w oczy, spory udział mają duże banki, PZU, są i koncerny jak MOL i Orlen, ale im mniejsza firma, tym jej udział maleje. Obligacje innych krajów (Węgry, Norwegia, Szwecja, Chorwacja, Francja Luksemburg) to raptem parę procent. Moje ogólne wrażenie budowy tego portfela to duża ostrożność i staranność - co może być okupione zyskiem tej części (największe pozycje mają oprocentowanie 2-2,5%). Dywersyfikacja geograficzna nie ma tu znaczenia, zarządzający polega na SP.
Dlatego wydaje się, że sukces funduszu zależy głównie od części akcyjnej. Za plus uważam próby szukania liderów oraz unikanie ryzyka w obligacyjnej części portfela (inne fundusze mogłyby sobie wziąć do serca tę zasadę). Fundusz ma za sobą już długą historię, można zauważyć, że globalne kryzysy dotykały i mogą dalej dotknąć ten portfel. Ciekaw jestem, jaka jest strategia funduszu na spadki (silniejsze niż ostatnie, które dosięgły i lidera portfela) - bo obecnie notowania funduszu są znacznie wyżej niż przed bessami 2009 i 2011 roku, przez 10 lat zyskały około 80%.
Treści zawarte na tym blogu nie stanowią rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w biuletynie. Autor blogu nie świadczy doradztwa w związku z opisywanymi transakcjami ani nie udziela porad inwestycyjnych lub rekomendacji zawarcia transakcji, co oznacza, że udzielone informacje nie mają charakteru porady inwestycyjnej lub rekomendacji. Ostateczna decyzja zawarcia transakcji należy wyłącznie do Czytelnika. Autor nie występuje w roli pośrednika ani przedstawiciela. Przed zawarciem jakiejkolwiek z opisywanych na łamach bloga transakcji, każdy Czytelnik powinien, nie opierając się na informacjach publikowanych na łamach bloga, określić jej ryzyko, potencjalne korzyści oraz straty z nią związane, jak również charakterystykę, konsekwencje prawne, podatkowe i księgowe transakcji oraz konsekwencje zmieniających się czynników rynkowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz